zastanawiam się czy robienie 2 treningów dziennie ma sens. W ostatnim czasie robię rano interwał
dokładnie ten z Kasią Bigos, ponieważ jest prosty i nie ma udziwnień, których moje kolana nie lubią. Problem jest pewnie w technice, ale powoli staram się nad tym pracować. Pod wieczór robie trening wzmacniający z mini bandami na pośladki lub trening brzucha. Czy takie rozwiązanie ma w ogóle sens ? Z góry dziękuję za odpowiedź.