Zaczalem z sylwetki skinny fat i zrobiłem masę +10kg, potem ze względu na covid, przeprowadzkę zamknietę siłownie miałem przerwę w treningu przez kilka miesięcy i wróciłem na siłownie z sylwetką poniżej.
Zdecydowalem się na redukcję w Lutym, dostęp do silowni mialem tylko 1 raz w tygodniu i robiłem tam FBW + trening z własnym ciałem/hantlem w pozostałe dni. Od Maja wznowilem treningi 3x w tygodniu FBW . Natomiast czas mija a widzę pewien zastój/powolny progress w sylwetce. Wiem, że jestem już chudy ale moim celem jest docięcie się do 12% bf, aby wejść na masę bez zalewania się(co było moim błędęm w przeszlosc). Kalorię już uciąłem początkowo z 2300 na około 2000 wydawalo mi się ze nie ma sensu schodzić niżej. Proszę o poradę.
Zmieniony przez - piotrek68 w dniu 12.08.2021 23:25:05