Od października 2021 ćwiczę na siłowni 4x tyg; nie liczyłem wtedy kcal ile jem, ale codziennie wlatywało w przedziale 2600-3500kcal. Waga wynosiła wtedy około 63-64kg, a w pasie około 78,5cm. Mierzę tylko obwód bicepsa który, od października do połowy lutego wzrósł z 30cm na 33cm. Od połowy lutego do końca marca byłem na redukcji 1950kcal gdyż miałem oponkę i zalaną bardziej górę brzucha. Oponka praktycznie zeszła, a na górnej części brzucha pojawił się delikatny zarys. Waga po redukcji wynosiła 59,5kg, a w pasie 74,5cm. Następnie od początku kwietnia jestem na 2350kcal. Początkowo w kilka dni waga skoczyła na 60,5kg. Lecz teraz na koniec miesiąca waga wynosi 59,8kg, a w pasie mam 74cm. Po redukcji biceps spadł do 32,5cm, ale teraz po miesiącu na 2350kcal wzrósł na 33,2cm. Wydaje mi się że jestem na zerze lub lekkiej nadwyżce, gdyż na redukcji miałem deficyt około 300kcal. Ale dziwi mnie to że przez miesiąc spadło 0,5cm z pasa. Więc tak jakbym był dalej na minimalnym minusie. Zaznaczam że nie chcę być na wysokiej nadwyżce i zalewać się jak świnia. Nadal mam trochę fatu na brzuchu, a waga pokazuje 11% tłuszczu na ciele. Zastanawiam się czy nie podnieść kaloryki o 150kcal. Lecz pojawia się mały problem gdyż w maju jadę na 2tyg poligonu, przy czym nie będę miał dostępu do wagi ani do siłowni. Czy może podnosić kcal dopiero po poligonie? Dodam że mam duży apetyt. Dam radę zjeść na śniadanie już nawet i 1500 kcal i czuję niedosyt. Przy czym zawsze ograniczam śniadanie do 800-900kcal by zostało coś na resztę dnia. Czytałem że ektomorfik musi jeść 4000kcal, ale to chyba wyliczenie na świńską masę? Kalkulatory pokazują mi około 2100kcal na utrzymanie wagi. Waga aktualna 59,8kg i 170 wzrostu.
...
Napisał(a)
Witam, jestem na ketozie od lipca 2021. Pasuje mi ta dieta i się jej trzymam.
Od października 2021 ćwiczę na siłowni 4x tyg; nie liczyłem wtedy kcal ile jem, ale codziennie wlatywało w przedziale 2600-3500kcal. Waga wynosiła wtedy około 63-64kg, a w pasie około 78,5cm. Mierzę tylko obwód bicepsa który, od października do połowy lutego wzrósł z 30cm na 33cm. Od połowy lutego do końca marca byłem na redukcji 1950kcal gdyż miałem oponkę i zalaną bardziej górę brzucha. Oponka praktycznie zeszła, a na górnej części brzucha pojawił się delikatny zarys. Waga po redukcji wynosiła 59,5kg, a w pasie 74,5cm. Następnie od początku kwietnia jestem na 2350kcal. Początkowo w kilka dni waga skoczyła na 60,5kg. Lecz teraz na koniec miesiąca waga wynosi 59,8kg, a w pasie mam 74cm. Po redukcji biceps spadł do 32,5cm, ale teraz po miesiącu na 2350kcal wzrósł na 33,2cm. Wydaje mi się że jestem na zerze lub lekkiej nadwyżce, gdyż na redukcji miałem deficyt około 300kcal. Ale dziwi mnie to że przez miesiąc spadło 0,5cm z pasa. Więc tak jakbym był dalej na minimalnym minusie. Zaznaczam że nie chcę być na wysokiej nadwyżce i zalewać się jak świnia. Nadal mam trochę fatu na brzuchu, a waga pokazuje 11% tłuszczu na ciele. Zastanawiam się czy nie podnieść kaloryki o 150kcal. Lecz pojawia się mały problem gdyż w maju jadę na 2tyg poligonu, przy czym nie będę miał dostępu do wagi ani do siłowni. Czy może podnosić kcal dopiero po poligonie? Dodam że mam duży apetyt. Dam radę zjeść na śniadanie już nawet i 1500 kcal i czuję niedosyt. Przy czym zawsze ograniczam śniadanie do 800-900kcal by zostało coś na resztę dnia. Czytałem że ektomorfik musi jeść 4000kcal, ale to chyba wyliczenie na świńską masę? Kalkulatory pokazują mi około 2100kcal na utrzymanie wagi. Waga aktualna 59,8kg i 170 wzrostu.
Od października 2021 ćwiczę na siłowni 4x tyg; nie liczyłem wtedy kcal ile jem, ale codziennie wlatywało w przedziale 2600-3500kcal. Waga wynosiła wtedy około 63-64kg, a w pasie około 78,5cm. Mierzę tylko obwód bicepsa który, od października do połowy lutego wzrósł z 30cm na 33cm. Od połowy lutego do końca marca byłem na redukcji 1950kcal gdyż miałem oponkę i zalaną bardziej górę brzucha. Oponka praktycznie zeszła, a na górnej części brzucha pojawił się delikatny zarys. Waga po redukcji wynosiła 59,5kg, a w pasie 74,5cm. Następnie od początku kwietnia jestem na 2350kcal. Początkowo w kilka dni waga skoczyła na 60,5kg. Lecz teraz na koniec miesiąca waga wynosi 59,8kg, a w pasie mam 74cm. Po redukcji biceps spadł do 32,5cm, ale teraz po miesiącu na 2350kcal wzrósł na 33,2cm. Wydaje mi się że jestem na zerze lub lekkiej nadwyżce, gdyż na redukcji miałem deficyt około 300kcal. Ale dziwi mnie to że przez miesiąc spadło 0,5cm z pasa. Więc tak jakbym był dalej na minimalnym minusie. Zaznaczam że nie chcę być na wysokiej nadwyżce i zalewać się jak świnia. Nadal mam trochę fatu na brzuchu, a waga pokazuje 11% tłuszczu na ciele. Zastanawiam się czy nie podnieść kaloryki o 150kcal. Lecz pojawia się mały problem gdyż w maju jadę na 2tyg poligonu, przy czym nie będę miał dostępu do wagi ani do siłowni. Czy może podnosić kcal dopiero po poligonie? Dodam że mam duży apetyt. Dam radę zjeść na śniadanie już nawet i 1500 kcal i czuję niedosyt. Przy czym zawsze ograniczam śniadanie do 800-900kcal by zostało coś na resztę dnia. Czytałem że ektomorfik musi jeść 4000kcal, ale to chyba wyliczenie na świńską masę? Kalkulatory pokazują mi około 2100kcal na utrzymanie wagi. Waga aktualna 59,8kg i 170 wzrostu.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Sam na keto byłem pełny rok, po którym przeszedłem na żywienie optymalne (Robert Piotrkowicz). Różnica jest OGROMNA na plus, przemyśl temat. Pozdro!
Zmieniony przez - jarcow w dniu 2022-05-01 07:00:42
Zmieniony przez - jarcow w dniu 2022-05-01 07:00:42
...
Napisał(a)
Jakieś bzdury z to 4000..musisz wyliczyć swoje zero,dodać 300kcal na początek i obserwować organizm i ew dodawać kalorii tydzien/dwa
Polecane artykuły