Otóż wiadomo że rośnie się gdy się śpi
W takim wypadku , gdy pracuję na noc (12h) i robię trening jednego dnia o 14 , nie idę już spać , tylko do pracy i potem o 7 do pracy , to spiąć po , rosnę za dwa dni ? Czy jeden dzień będzie "słabiej" działać ?
Od razu z góry , nie , nie czuję zmęczenia , jestem przyzwyczajony do pracy na noc , ale wpadło mi ostatnio to do głowy i może wypadałoby odpuścić trenowanie od razu po pracy ?
Albo trening przed pracą potraktować jeszcze jakąś drzemką po ?
Dzięki za odpowiedź