Szacuny
0
Napisanych postów
1
Na forum
14 dni
Przeczytanych tematów
19
Ogólnie mam 23 lata. To moje pierwsze zawody. Mam dryg do walki, a jeszcze niedawno pasję i chęć zwycięstwa, ale... Wiecie, w domu tylko moja mama jest przychylna zawodom, a pozostali 3 domownicy tak średnio do tego podchodzą, że coś mi sie stanie, że tam idą sami narwańcy itp itd XDD.
To będą zawody o puchar burmistrza miasta, niby ogólnopolskie, ale wciąż nie są to mistrzostwa Polski przecież, więc chyba nie mam się czego bać :) Ogólnie nie czuję tremy, strachu, nie mogę się doczekać walki i bardzo lubię kumite na treningach, ale moi zamiast mnie dopingować, to tylko potrafią ostudzić zapał. Jak to jest, czy jest się czego bać? Ogólnie dobrze mi idzie walka, high kicki muszę jeszcze dopracować, a tak to czuję, (choć to moje pierwsze zawody), że chcę to wygrać. Po prostu przełamać swoje limity, czuję chęć na wygraną i tyle
Zmieniony przez - Darekku27 w dniu 2024-04-17 20:55:41
Zmieniony przez - Darekku27 w dniu 2024-04-17 20:59:38
Szacuny
2362
Napisanych postów
30610
Wiek
40 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
270713
No i spoko,jak widzisz siw w tym,jak czujesz zw chcesz spróbować to idź i próbuje nie przejmuj się głosami zniechęcenia. Później będziesz sobie w brodę okulary że nie spróbowałeś...
A czy może Ci się coś stać...zwykła kontuzja może Cię dopasć wszędzie, nawet na treningu więc nie ma się co spalac
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"