Kto nie maszeruje ten ginie
...
Napisał(a)
Panalbibn z tego co wiem selekcja jest po to zeby szpital i prokurator nie mieli roboty z goscmi którzy z braku przygotowania psyho-motorycznego zostana połamani albo doznaja poważnych urazów.Jak powiedziałem powazny trening basu moze odbywac sie tylko na submaksymalnym zmeczeniu-eliminuje to skórcze spastyczne miesni i w psychicznym transie.Inaczej sa kłopoty.Nie martw się bo z tego co wiem nie bedzie biegania po lesie...beda natomiast ciezkie interwały w reżimach czasowych i zaj...sty sprawdzian psychy.Czyli możesz wbijac... ;) pozdrawiam
...
Napisał(a)
Panie Karelin skurcze spastyczne są wynikiem chwilowego niedotlenienia lub uszkodzenia kory mózgowej na skutek jej martwicy lub całkowitego obumarcia.
Skurcze spastyczne mięsniowe dzielimy na układu pokarmowego i oddechowego.
Oddechowego doprowadzają do niewydolności płuc,pękania komórek oskrzelowych i śmierci w niedotlenieniu.
Pokarmowe zaś do wymiotów i pełnego braku kontroli zwieraczy mówiąc po wojskowemu :)
Więc tak „submaksymalnie” wycięczony i obsrany po nogi zawodnik w psychicznym transie niedotlenienia swojego mózgu jest gotów do walki według ciebie ? :)
A może chodziło ci jednak o skutki bardzo prawodłowo zadanych ciosów które wywołują chwilowo taką reakcję
tylko źle zrozumiałeś ?
ciężkie postrzały w okolicę śródmózgowia lub brak szybkiej pomocy w postrzałach otrzewnej lub nerek lub wątroby prowadzą do zaburzeń chemiczno biologicznych w organiźmie wywołując fazę "wegetalną" działa tylko trzpień mózgowy czego efektem są ta skurcze spazmatyczne,REM drganie źrennic,migotanie komorowe-przedsionkowe serca (zejście) ,zawały płucne,spadek krzepliwości krwi.. starczy bo się rozpędziłem.
Pozdrawiam.
Skurcze spastyczne mięsniowe dzielimy na układu pokarmowego i oddechowego.
Oddechowego doprowadzają do niewydolności płuc,pękania komórek oskrzelowych i śmierci w niedotlenieniu.
Pokarmowe zaś do wymiotów i pełnego braku kontroli zwieraczy mówiąc po wojskowemu :)
Więc tak „submaksymalnie” wycięczony i obsrany po nogi zawodnik w psychicznym transie niedotlenienia swojego mózgu jest gotów do walki według ciebie ? :)
A może chodziło ci jednak o skutki bardzo prawodłowo zadanych ciosów które wywołują chwilowo taką reakcję
tylko źle zrozumiałeś ?
ciężkie postrzały w okolicę śródmózgowia lub brak szybkiej pomocy w postrzałach otrzewnej lub nerek lub wątroby prowadzą do zaburzeń chemiczno biologicznych w organiźmie wywołując fazę "wegetalną" działa tylko trzpień mózgowy czego efektem są ta skurcze spazmatyczne,REM drganie źrennic,migotanie komorowe-przedsionkowe serca (zejście) ,zawały płucne,spadek krzepliwości krwi.. starczy bo się rozpędziłem.
Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
No to ja mam panowie jeszcze kilka drobnych ( przepraszam jeśli nazbyt infantylnych ) i chyba skierowanych szczególnie do Karelina, pytań: czy krańcowe wycieńczenie jest absolutnie niezbędne podczas zajęć BAS?, jeżeli tak to jak wykorzystać umiejętności nabyte podczas takowego treningu w czasie realnej walki np. na ulicy kiedy idzie się spokojnie chodniczkiem i nie ma mowy o praktycznie jakimkolwiek zmęczeniu? Jaką przewagę/ zaletę ma nauka czegokolwiek będąc totalnie wyczerpanym, bo zawsze wydawało mi się, że człowiek zdecydowanie lepiej przyswaja większość rzeczy będąc wypoczęty lub przynajmniej w przyzwoitej kondycji psychofizycznej. Żeby nie było wątpliwości; rozróżniam rozgrzanie od wycieńczenia i sądzę, iż część treningu ( np. część walk ) należy poprowadzić w warunkach dużego zmęczenia a czasami na odwrót- trzeba zacząć trening od walk będąc całkowicie "na zimno" ( mam na myśli oczywiście treningi po kątem realnych starć, ale o tym może innym razem... ).
Pozdrawiam
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Mysle Van,że wykładu z medycyny sadowej czy medycyny jako tako nie potrzebuje...chociaz zgodze sie,że powinienem uzyc cudzysłowia w trakcie pisania.
Jedno jest pewne-treningi bas3 sa bardzo wycienczajace a walki sa prowadzone do całkowitego zajechania partnera...to wiem z własnych doświadczen a reszte mysle,że dobrze zreasumował dziura2.
pozdrawiam
Jedno jest pewne-treningi bas3 sa bardzo wycienczajace a walki sa prowadzone do całkowitego zajechania partnera...to wiem z własnych doświadczen a reszte mysle,że dobrze zreasumował dziura2.
pozdrawiam
Kto nie maszeruje ten ginie
Polecane artykuły