Szacuny
48
Napisanych postów
19680
Wiek
38 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52823
ja tobie zeby cie pocieszyc opowiem beznadziejna historie ale zawsze cie to moze pocieszyc bo sa od ciebei gorsi
Dawno dawno dawno temu czyli dzis kolo 16 jechalem sobie wlasnie do cichego a wlasciwie od cichego bo do nie go trafic nie moglem:/ sobie piekny Poznanskim mpk jechalem az tu nagle wsiadl koles o ****a jak on wygladal caly bialy swiecil jak stroboskop a reke mial taka jak ja nadgarstek tak chudy byl zadnego miesnia nie mial oczywiscie wlosy jakies dlugie typowy gracz co cale zycie siedzi przed kompem i czyta CDA
WIec z toba jest jeszcze OK ja jak mialem 177cm to wazylem 56kg tez z***anie to wygladalo ale wygladalem lepiej niz ten koles:P i tym sie zawsze pocieszalem:) cwicz cwicz i bedziesz jeszcze dobrze wygladal
Czy jest forma Czy nie!
Ja i tak KOKSUJE!
--==GAINER TEAM==--
AllianceBJJ
Szacuny
17
Napisanych postów
411
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1859
Słuchaj ludek to co ci kolesie ci mowili to bylo podejrzewam dla twojego dobra - mowi sie ze lepiej nie wykonywac cwiczen niz wykonywac je zle technicznie , poza tym wykonujac zle cwiczenia mozesz sobiue zrobic krzywde, ja bym sie nawet troche cieszyl jak by mi ktos wytykal bledy ale cwicze sam w domu wiec nie ma takiej opcji. bo widzisz cwiczen nikt mi nie pokazywal bazuje tylko na tym co wqyczyctalem i staram sie robic to dobrze ale pewien tego czy robie to dobrze nie jestem. zatem idz na ta silke nie daj myslec ludkom ze wymiekles pomoga ci troche i jak juz bedziesz wiedzial jak robic cwiczenia to bedzie git i moze kiedys sam komus pomozesz. bo podejrzewam ze jak teraz zrezygnujesz "na razie" to ta mysl w tobie ze bylo zle i niedobrze na silce zacznie ewoluowac i bedziesz juz jakies krzywe fazy sobie nakrecal i juz nigdy tam nie wrocisz...
Szacuny
11162
Napisanych postów
51739
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja świetnie sobie zdaje sprawę z tego, iż wasze zadanie jest jak najbardziej słuszne , ale ... sam nie wiem mam na bani jakiegos rodzaju blokadę, która nie pozwala mi myśleć racjonalnie jeżeli chodzi o tą sprawę. Muszę się widocznie przyzwyczaić do życia w cieniu innych. Nie moge znieść momentów kiedy wypadamy z qmplami na jakąś bibe i od razu zakładam swoja pozycję jako przegraną jeżeli chodzi o ewentualny podryw :)Porównując ich do siebie odechciewa mi się wszytskiego. Sorki odszedłem od tematu :/:/ Nic. Popróbuje... wkońcu zmarnowaliście na mnie trochę swojego cennego czasu dlatego nie chce go teraz zaprzepaścić. Dzieki Ziomale :] może to i prawda, że życie zmienia się wraz ze zmianą człowieka .. Hmm ale to nie dla mnie . Pozdrawiam
Szacuny
15
Napisanych postów
1841
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
29343
Byrdziak. Pamiętaj najważniejsza jest wiara w siebie a ona czyni cuda. Jak się w coś mocno wierzy to się dojdzie do upragnionego celu. Z próbuj się pożądnie w sobie zmotywować i powiedzieć " NIE " koniec. Nie będe w cieniu innych, niech to oni będą w moim cieniu. Nie poddawaj się i z całej siły " walcz ". Troche wyszedłem po za temat, heh... Pamiętaj co napiasałem.
Szacuny
17
Napisanych postów
411
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1859
przyzwyczaic sie dop zycia w cieniu innych ? co ty opowiadasz stary nikt nie zyje w cieniu innych to tylko ci sie tak wydaje a tak naprawde to oni to oni a ty to ty i nie wolno ci tak myslec bo tylko sie pogrzebiesz. jesli chodzi o blokade to nie mysl w ogole (bezmyslni maja o wiele lzej) tylko pchaj sie na silke i rob co do ciebie nalezy jak sie kilka razy zawstydzisz to tylko ci pomoze i nauczysz sie na pewno kilku rzeczy - jak to mowia co cie nie zabije czyni cie mocniejszym. zreszta czym jest kilka chwil wstydu (choc nieuizasadnionego) wobec tego co mozesz osiagnac ? zreszta jak juz wielokrotnie ci pisalem ci ludzie nie chca cie zawstydzic sami pewnie sie ciesza ze moga komus pomoc (ja jak komus pomagam to samemu mi glupio ) w kazdym badz razie psychike tak jak sylwetke mozna ksztaltowac a tuy teraz masz okazje zrobic te obie rzeczy i jeszcze raz nie mysl o tym jaki jestes a jaki bedziesz to jest za***ista motywacja - mi myslenie o tym pomoglo w kilku sytuacjach gdzie wszystko mnie dolowalo. a i jeszcze jedno co do podrywu to tez nie mysl o tym nie sil sie po prostu sie baw potancz sobie pogadaj z kumplami a z panienkami to jakos nie chcacy ci wyjdzie - bedziesz wtedy naturalny nie bedziesz myslal o tym co babka se pomysli bedziesz z nia gadal jak z kumpela i bedzie git - troche zjechalem z tematu ale nie moglem sie powstrzymac
No to rozumiem ze idziesz dzis na silke na trening i tylko nie mysl sobie "a jutro pojde" bo niep[ojdziesz masz isc dzis