Ostrów Maz. dysponuje świetną organizacją i zapleczem, ale tylko sportowym.
Jeśli chodzi o kuchnię, to osobiście już na nią nie liczę po tym, jak bodaj 2 lata temu czekałem na pierś z kurczaka...5,5 godziny...
Bez kitu.
Nie rozumiem tego. Istnieje coś takiego, jak "umowa zlecenie" czy "umowa o dzieło". Można zatrudnić nawet na 1 dzień dodatkowych pracowników.
Tymczasem tam co roku jest ten sam problem. Na czas jedzenie dostają tylko ... działacze. Reszta czeka i liczy na fart
Jedzenie robią naprawdę smaczne i wogóle, ale...najlepiej przyjechać tam jeść dzień po zawodach.
Jeżeli idzie o samo miasto, to również nie ma rewelacji. W poprzednich latach można było zakupić raczej fast food, niż dania obiadowe.
Pamiętam, jak 2 lata temu zeszliśmy z Mateo i jeszcze kilkoma osobami niezłych kilka kilosów i...wylądowaliśmy w końcu w supersami, by zakupić nieśmiertelne wafle ryżowe, jogurty i wędlinę
PORADY INDYWIDUALNE - www.dobierz-trening.pl
ZAINTERESOWANY PORADĄ - PISZ GG:7426473