Impreza międzynarodowa w Łodzi

metrowiec, przecież napisałem że to pudzianowski jest organizatorem a to robienie ludziom wody z mózgu to tylko po to by zgarnąć kapustę

szyzkowiaczku pozwól,że zacytuję ci relację z imprezy:
".....Podczas imprezy szumnie nazwanej pojedynek gigantów mieli wystapić :Virstiuk,Savickas,Hugo Girard,a tymczasem przyjechali drugoligowi zawodnicy bóg wie skąd.Co poniektórzy ludzie wychodzili w trakcie impprezy domagajac się w związku ztym zwrotu pieniędzy za bilety.Ja impreze opuściłem po niespełna godzinie gdyz naprawde nie było na co patrzeć.
Wedlug mnie impreza to pomimo dużej frekwencji jest komprpmitacja i zwykłym oszustwem,gdyz reklamując przyjazd znanych zawodnikow ze świata udało sie organizatorom zwabic duża publiczność.
Nie wiem jak to nawet skomentować...."

tak myslalem ze nie przyjada oni poza sezonem nawet pompki nie zrobia

Skład mnie nie zaskoczył, ale organizatorom należy się bura, że nie powiadomili o tym wcześniej. Nie sądzę jednak, żeby to zmieniło coś na widowni, ale na pewno uniknęliby teraz tego całego bełkotu ze strony B. Nasza federacja nie była organizatorem tej imprezy – myśmy dostarczyli tam tylko sprzęt.
Śmieszą mnie również te wszystkie spekulacje na temat ciężaru w martwym ciągu. Ważne, że Mariusz wie, ile tam było, a niedowiarki niech żyją w nieświadomości, bo na siłę nikt nikogo nie będzie zmuszał do tego, żeby w coś uwierzył. Dodam tylko, że Mariusz podniósł 400 kg po najcięższych schodach, jakie były kiedykolwiek wykonywane na świecie przez jednego zawodnika(250, 275 i 320 kg) - tylko nam udało się je skończyć oraz po kulach 140, 145, 160, 165 i 175 kg - takich kul też jeszcze nigdy nikt w pojedynkę nie robił... A na deser dopisze, że wynik ten osiągnął w 9 podejściu, bo zawodnicy nie mogli opuszczać podejść. Według mnie - tego dnia, gdyby robił tylko ciągi i gdyby robił 3-4 podejścia - podniósłby 420 kg, ale to tylko moje zdanie.