Ciekawi mnie co jeść (lub czego nie jeść) aby przyswajalność białka (serwatkowego lub z jakiejkolwiek odzywki)była większa. Jak wiadomo całe spożyte przez nas białko nie może być wchłonięte i służyć budowie komórek. Część tego cennego materiału jest wydalana. Ciężki terning powoduje zwiększenie zapotrzebowanie na białko w org. jednak całość białka nie może być wchłonięta podczas trawienia ... zawsze zostaje ta część, która przepada. Co więc zrobić by nie marnować tej części, która nie zostaje strawiona. Niedostateczne trawienie białka może powodować tworzenie się polipeptydów (łańcuchy niekompletnych białek), które często wywołują reakcje alergiczne i inne dolegliwości.
NIe jestem pewien ... ale z tego co pamietam, to jezeli chodzi o wchłanialność mikroelementów takich jak: magnez, cynk, sód, żelazo itp. >> to wchłanialność poprawia witamina B6. Czy B6 może mieć podobne właściwości odnośnie do białka ? :)
Proszę o pomoc. Aha ... i niech nikt nie pisze o WARTOŚCI BIOLOGICZNEJ BIAŁEK ... wiem o co z tym chodzi ;) ... a jeżeli to w jakiś sposób nakieruje odpowiadających na mój post ... to zamierzam kupic serwatke białkową 70%białka + reszta to laktoza i troszke tłuszczu .. i poprostu chcę zwięlszyć wchłanialność i przyswajalność tego białka.
Jestem laikiem więc proszę sie zbytnio ze mnie nie śmiać :P
Za wszystkie posty z góry dziękuję. Pozdrawiam :)