..zatargi..

puzian a ja ci proponuje tak : chlopek ma problem ustaw sie z nim na honorowe 1vs1 i wytlumaczycie sobie wszystko tak mnie ucza znajomi i mysle ze to najlepsze rowiazanie, ten kto liczy na znajomych nigdy nie bedzie liczyl na siebie pozdro

b3h, czyli jako homo sapiens sapiens preferujesz klasyczne wpie*dol od metod bardziej humanitarnych? Moze wszedzie bedziemy tak zalatwiac nasze sprawy? A do tego jeszcze 1vs1 mu sie marzy. A mozesz mi powiedziec po co w ogole sie bic i o co? Komus trzeba cos udowadniac? Czy naprawde nie zdajecie sobie sprawy, ze kazda bojka moze sie skonczyc tragicznie? Czy to 1vs1 czy 100vs100. Uzycie sily jest obrona konieczna a nie sposobem rostrzygania problemow. Chcecie sie mlocic. Idzcie na trening. W razie czego jest wieksza szansa przezycia.

x-ray rozumiem cie jestes o wiele starszy odemnie i myslisz juz na innych zasadach, ale zrozum jedno ze jezeli ktos by cie ciagle szykanowal to wkoncu puscily by ci nerwy, a wydaje mi sie ze w takim wieku nic innego nie wejdzie w gre bo to jest mlode i glupie i trzeba mu to wyperswadowac sila ,innego wyboru chyba niema.
Pozdrawiam