...
Napisał(a)
a może przebadać się na pasożyty, może wina jest w jakiś zwierzątkach
...
Napisał(a)
Seba , jak bys mial pasozyty to yak by zatruwaly twoj organizm toksycznymi odchodami, ze nie myslalbys o treningu !
zostaw wiec : warzywa (najlepiej gotowane na parze , jesli ju zjesz warzywa to tylko mlode (np 0 starej marchwi ! pietruszki, kalarepy , itp )
pamietaj gotowane !
z wegli : ryz bialy, ziemniaki,
miesa : gotowane :kurczak, wieprzowe
dalej jaja tylko na miekko
sery : biale
z mlecznych : kefir
tłuszcze : masło, (np na ryz , do ziemniakow), oleje roslinne (nie za duzo - 1 łyzka dziennie
zupy : warzywne z ryzem , ziemniakami
picie : woda, słaba herbata , pijesz na 20-30 minut przed posilkien , nie popijasz posilkow !!! (dopiero po 2 godz po posilku mozesz cos wypic - na poczatku jest to meczace , po kilku dniach organizm sie przyzwyczai i bedziesz pamietal zeby pic przed nie po !!! ) (to jest b. wazne - rozcienczasz sok zoladkowy i enzymy trzustkowe i jelitowe, niestrawiony wpelni pokarm idzie do jelita grubego i tam gnije !)
to tyle ile pamietam
zastosuj
jesli problem bedzie istnial dalej napisz
pamietaj "0" mleka , nie lacz zbyt duzo rodzajow pokarmu ( max trzy skladniki np ryz, gotowane buraczki, gotowany kurczak )
odstaw wreszcie te kasze , ciemny chleb i platki, to ma blonnik , ktory podraznia ci jelita, moze masz problem ze sluzowką jelit ?
jak to nie pomoze to idz na badania do gastrologa
zreszta moim zdaniem powinienes pobyc 2 dni tylko na ryzu gotowanym polanym maslem, wzglednie na zupach warzywnych z gotowanym kurczakiem
zdrowia
mc
zostaw wiec : warzywa (najlepiej gotowane na parze , jesli ju zjesz warzywa to tylko mlode (np 0 starej marchwi ! pietruszki, kalarepy , itp )
pamietaj gotowane !
z wegli : ryz bialy, ziemniaki,
miesa : gotowane :kurczak, wieprzowe
dalej jaja tylko na miekko
sery : biale
z mlecznych : kefir
tłuszcze : masło, (np na ryz , do ziemniakow), oleje roslinne (nie za duzo - 1 łyzka dziennie
zupy : warzywne z ryzem , ziemniakami
picie : woda, słaba herbata , pijesz na 20-30 minut przed posilkien , nie popijasz posilkow !!! (dopiero po 2 godz po posilku mozesz cos wypic - na poczatku jest to meczace , po kilku dniach organizm sie przyzwyczai i bedziesz pamietal zeby pic przed nie po !!! ) (to jest b. wazne - rozcienczasz sok zoladkowy i enzymy trzustkowe i jelitowe, niestrawiony wpelni pokarm idzie do jelita grubego i tam gnije !)
to tyle ile pamietam
zastosuj
jesli problem bedzie istnial dalej napisz
pamietaj "0" mleka , nie lacz zbyt duzo rodzajow pokarmu ( max trzy skladniki np ryz, gotowane buraczki, gotowany kurczak )
odstaw wreszcie te kasze , ciemny chleb i platki, to ma blonnik , ktory podraznia ci jelita, moze masz problem ze sluzowką jelit ?
jak to nie pomoze to idz na badania do gastrologa
zreszta moim zdaniem powinienes pobyc 2 dni tylko na ryzu gotowanym polanym maslem, wzglednie na zupach warzywnych z gotowanym kurczakiem
zdrowia
mc
IHS TEAM
...
Napisał(a)
Marek napisał dużo dobrego. Mam podobne jak ty dolegliwości tylko w moim przypadku to wszystko jest trochę poważniejsze. Dieta tak jak Marek napisał. Ja ze swojej strony dopiszę tylko:nie pij kawy, mocnej herbaty (związki w nich zawarte podrażniają układ pokarmowy) i b.ogranicz słodycze i soki owocowe. Piszę kilka dni po ostatniej odpowiedzi więc nie wiem czy pomogę. Mimo wszystko naprawdę radze iść do gastrologa-powinien zlecić badania wątrobowe, trzustki i bilirubinę.
...
Napisał(a)
marek c wszedzie odradzasz picie mleka, kierujesz sie swoim doswiadczeniem, pisales ze mleko ci nie sluzy, jestes na nie uczulony
ale ja np. nie mam zadnych problemow po mleku, od zawsze chetnie je pilem i lubilem, nie wiem czemu mialbym teraz z niego zrezygnowac ... dla mnie mleko jest ok, jak pisales dieta to sprawa indywidualna i nie mozna z gory zakladac ze mleko dla kazdego jest OK czy be
Zmieniony przez - elekroman w dniu 2006-01-12 17:09:19
Zmieniony przez - elekroman w dniu 2006-01-12 17:10:18
ale ja np. nie mam zadnych problemow po mleku, od zawsze chetnie je pilem i lubilem, nie wiem czemu mialbym teraz z niego zrezygnowac ... dla mnie mleko jest ok, jak pisales dieta to sprawa indywidualna i nie mozna z gory zakladac ze mleko dla kazdego jest OK czy be
Zmieniony przez - elekroman w dniu 2006-01-12 17:09:19
Zmieniony przez - elekroman w dniu 2006-01-12 17:10:18
pozdro & pocwicz
...
Napisał(a)
masz racje -dieta to sprawa indyw.
mam nietolerancje laktozy i laktoglobuliny - dlatego tez odradzam mleko (subiektywnie)
ale prosze zobacz czy jakikolwiek dorozly ssak pije mleko ? nie ! tylko niemowleta zwierzece pija mleko.(obiektywnie)
jestem za wyrobami mlecznymi (sery, kefiry, jogurty) ale jestem przeciwny mleku !
mleko a odzywki - wiatry, spowolnienie wchlaniania, ciezkostrawnosc
czy masz inne zdanie ?
pozdrawiam
mc
mam nietolerancje laktozy i laktoglobuliny - dlatego tez odradzam mleko (subiektywnie)
ale prosze zobacz czy jakikolwiek dorozly ssak pije mleko ? nie ! tylko niemowleta zwierzece pija mleko.(obiektywnie)
jestem za wyrobami mlecznymi (sery, kefiry, jogurty) ale jestem przeciwny mleku !
mleko a odzywki - wiatry, spowolnienie wchlaniania, ciezkostrawnosc
czy masz inne zdanie ?
pozdrawiam
mc
IHS TEAM
...
Napisał(a)
po wielu kombinacjach już wiem od czego dokucza mi ten brzuch wina są jest kasza jęczmienna, po płatkach owsianych jest jeszcze w miarę, ale po kaszy miazga wiec staram sie nie jesc jej za dużo, miałem też problem z kreatyną po poranej porcji na czczo miałem wzdęcie, silny ból brzucha i brak apetytu - ponad tydzień się przemordowałem czekając na adaptacje, jednak jelita nie chcą jej na czczo, więc przesunełem sobie tę porcję między 1 a 2 posiłkiem (około 30min przed 2)
co do gastrologa, lekarz stwierdził, że mogę mieć zespół drażliwego jelita i raczej odradza stosować wszystkich środków chemicznych.
odnośnie tego drażliwego jelita to czy w przypadku tej dolegliwości przypadkiem nie powinno się unikać dużej ilości błonnika? czy jestem w błędzie?
co do gastrologa, lekarz stwierdził, że mogę mieć zespół drażliwego jelita i raczej odradza stosować wszystkich środków chemicznych.
odnośnie tego drażliwego jelita to czy w przypadku tej dolegliwości przypadkiem nie powinno się unikać dużej ilości błonnika? czy jestem w błędzie?
...
Napisał(a)
seba mialem tak samo z platkami - jadlem je na sniadanie a pozniej do szkoly juz tego nigdy nie powtorze
Gdyby g**no mialo jakakolwiek wartosc, to biedak nie mialby nawet dupy..
...
Napisał(a)
Seba81 zespół jelita draż. ma około kilkanastu procent ludzi(nie pamiętam ile dokładnie)-głównie mężczyzn. Po prostu mało kto zdaje sobie z tego sprawę, a to z tej przyczyny, iż po nie mają poważnych objawów(takich jak np bóle i wzdęcia które masz ty). Choroba ta objawia się w 2 lub 3
dekadzie życia. Prawdę mówiąc to podzielam zdanie lekarza. Na zespół jelita draż. cierpi więcej ludzi niż ci się wydaje. Szczególnie trenujących siłowo. Często duży, powtarzający się wysiłek ujawnia tą chorobę.
Objawy przy tej przypadłości nasilają się głównie przy silnym stresie i ciężkim wysiłku fizycznym(np. siłownia). Swoją droga obciążenie organizmu treningiem siłowym jest dla niego b. dużym stresem. Pisząc obrazowo szokujesz mięśnie bodźcami pobudzającymi je do wzrostu a organizm się adaptuje do nowej sytuacji. Nowa sytuacja=stres dla organizmu.
Nie znaczy to że musisz przestać ćwiczyć. Kluczowym czynnikiem jest tu oczywiście dieta i "czucie" własnego organizmu. To co napisał marek.c jest typową lekkostrawną dietą. Dieta ta nie powoduje niestrawności i wzdęć.
Tobie obecnie wydaje się że winną wszystkiemu jest kasza-otóż nie tylko. Zastosuj wszystkie przedstawione w tym poście wzkazówki, a na pewno dobrze się to odbije na twoim zdrowiu(i masie . Jedząc w twoim przypadku złe pokarmy możesz nawet nie czuć ich złego wpływu, co nie znaczy że go nie będzie. Moim zdaniem prędzej czy później sam dojdziesz do wniosku, że i tak to czy tamto trzeba wyrzucić z jadłospisu.
Oczywiście sama dieta może nie załatwić sprawy. Pytasz o błonnik-jedz b. mało błonnika-przeczytaj dokładnie post wszystko jest napisane. Aha kreatynę ogranicz do minimum-moja rada.
dekadzie życia. Prawdę mówiąc to podzielam zdanie lekarza. Na zespół jelita draż. cierpi więcej ludzi niż ci się wydaje. Szczególnie trenujących siłowo. Często duży, powtarzający się wysiłek ujawnia tą chorobę.
Objawy przy tej przypadłości nasilają się głównie przy silnym stresie i ciężkim wysiłku fizycznym(np. siłownia). Swoją droga obciążenie organizmu treningiem siłowym jest dla niego b. dużym stresem. Pisząc obrazowo szokujesz mięśnie bodźcami pobudzającymi je do wzrostu a organizm się adaptuje do nowej sytuacji. Nowa sytuacja=stres dla organizmu.
Nie znaczy to że musisz przestać ćwiczyć. Kluczowym czynnikiem jest tu oczywiście dieta i "czucie" własnego organizmu. To co napisał marek.c jest typową lekkostrawną dietą. Dieta ta nie powoduje niestrawności i wzdęć.
Tobie obecnie wydaje się że winną wszystkiemu jest kasza-otóż nie tylko. Zastosuj wszystkie przedstawione w tym poście wzkazówki, a na pewno dobrze się to odbije na twoim zdrowiu(i masie . Jedząc w twoim przypadku złe pokarmy możesz nawet nie czuć ich złego wpływu, co nie znaczy że go nie będzie. Moim zdaniem prędzej czy później sam dojdziesz do wniosku, że i tak to czy tamto trzeba wyrzucić z jadłospisu.
Oczywiście sama dieta może nie załatwić sprawy. Pytasz o błonnik-jedz b. mało błonnika-przeczytaj dokładnie post wszystko jest napisane. Aha kreatynę ogranicz do minimum-moja rada.
Polecane artykuły