Wybaczcie ze odgrzewam ale mnie nei było ;)
Dzień treningowy :
-rano na czco cell pump porcja 9g.
-po treningu 5g. kreatyny +2 mc tauryny + glukoza
-jeden zincas + 5 filomagów na sen.
Dzień nietreningowy :
-rano na czczo 5g. kreatyny + 2 mc tauryny + glukoza
-po południu porcja cell pump 9g.
-jeden zincas + 5 filomagów na sen.
A teraz pytania :)
1)Czy lepiej w dzień treningowy brać cell pump przed samym treningiem czy rano na czczo ? Słyszałem głosy za obydwiema wersjami. Wydaje mi się ze odstęp, jakim jest czas trenigu między porcją mono a porcją cp moze być zbyt mały. Nie wiem czy mam rację.
Może lepiej w dzień treningowy rano na czco mono, a przed samym trenigiem CP ? Co radzicie ?
2)Czy trening typu "koszykówka", albo luźne skakanie po sali (jest to męczące, ale nie jest to
trening siłowy) mam także traktować jako dzień treningowy ? Jezeli tak to dni treningowych będe miał 6 w tygodniu ;)
3)W CP jest już tauryna. Czy ona wystarcza czy dorzucić do niej mega capsa olimpu przy braniu porcji CP ? I czy do CP jesc jeszcze jakieś carbo? Wydaję mi się ze ma on wystarczająco dużo przenosników kreatyny.
4)Jaki odstęp między CP rano na czczo a sniadaniem ?
5)Słyszałem ze kreatyna po 20 minutach wrzucenia do wody zamienia się w kreatyninę i więcej szkodzi niż pomaga. Czy to na prawde dzieje się tak szybko? Czy to samo dzieje się z CP? Jezeli tak to dupa bo kiedys brałem mono i miałem buteleczke przygotowaną przez cały trening a piłem po ;P
Z góry dzięki za odpowiedzi ;)