Naciągnęte wiązadło, artroskopia, ból

Witam
Mialem robiona artroskopie kolana.Lekarz stwierdzil ze naciagniete jest tylko wiazaldlo poboczne piszczelowe.Chodzilem 4 tyg z orteza.Po sciagnieciu okazalo sie ze nie moge zginac nogi.Czesciowo jest to spowodowane tym ze ruch byl ograniczony, jednak tydzien po zdjeciu ortezy jest nadal tak samo.Noga zgina sie niecale 90 stopni i czuje przeszywajacy bol w miejscu wiazadla.Zaczalem chodzic na zabiegi jednak nadal boli.Czy to jest normalne?A moze lekarz podczas artroskopii popelnil blad i zle zdiagnozowal lub uszkodzil cos jeszcze? Podczas wizyty stwierdzil ze to niedobrze, ze noga powinna sie zginac.Nie wiem juz sam czy zginac je na sile mimo bolu czy szukac innego lekarza

Rehabilitacja i tylko rehabilitacja. Ja po 2 tygodniach chodzenia w gipsie kilka miesięcy dochodziłem do sprawności fakt że wcale dużo nie ćwiczyłem. A mam częściowo zerwane więzadło. Trzeba czasu i trzeba machać tą nogą. Na początku miałem mały zakres ruchu ale z czasem był coraz większy.

Jesli miales noge 4 tyg w ortezie to takie ograniczenia ruchomości są normalną sprawą.
Tak jak pisano wyżej musisz chodzić na rehabilitację lub poprosić twojego fizjoterapeutę w ośrodku, żeby Ci pokazał jakie ćwiczenia robić w domu. Okres powrotu do pełnego zakresu ruchomości troche potrwa ale sie nie załamuj.
Co do bólu to jeśli już chodzisz na rehabilitację to poproś o jakieś zabiegi przeciwbólowe z fizykoterapi np. diadynamik.Polecam też przed ćwiczeniami na sali gimnastycznej zastosować krioterapię.

Życzę powrotu do pełnej sprawności.

Dzieki za odpowiedzi.Moze faktycznie to jest normalna sprawa.Zastanawia mnie tylko ten bol w jednym miejscu, wlasnie w okolicach tego wiazadla.Zobaczymy po zabiegach jak sprawa bedzie wygladac

Ból pewnie masz w momencie ruchu i jego rozciągania co jest normą w takim przypadku. Nie martw sie wszystko przejdzie tylko sie sumiennie kuruj :D