rozwalanie butelki

Jodan, ciekawe ile procent miała zawartość tej butelki... ;)

Hmm... w sumie to chyba dobry temat, skoro my tu już o butelkach.

Jodan ma dziś imieniny-i zamierzał, olawszy nas wszystkich, melodramatycznie pić do lustra. Może bądźmy złośliwi-i spróbujmy mu to uniemożliwić? Apel: niech, w miarę możliwości, wpisze się każdy, kto wieczorem, telepatycznie wypije z nim piwo

ty, pingwin, a skąd o tym wiesz?
uważaj, bo się skończy tak

Skąd o tym wiem?

Może dzięki Aikido rozwinęły mi się zdolności telepatyczne...?

A może przypadkiem widziałem wczoraj Twój status na gg?

szystkiego naj!

a czemu nie u mnie w dziale wam sie zebrało?

Takie pokazy to zawsze jakaś sztuczka. Na jednym takim pokazie koleś kantem dłoni utrącał szyjki w 3 butelkach, które stały obok siebie. Trick polegał na tym, że pierwsza butelka uderzała w drugą, a drugą w trzecią + siła ścinają i szyjki pięknie odpadały już nie wnikam czy były nacięte czy nie.
Podejrzewam, że z jedną butelką już by mu to nie wyszło.