Szacuny
11150
Napisanych postów
51601
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
musze nabrać masy na nogach!! udo jakies 58 cm łydka 38 cm mało!!
mój trening wyglada tak
-Przysiady
około 6 serii ( z progresja cięzaru) teraz tu pytanie czy robic głebokie przysiady?? rozstaw nóg około na szerokosc barków czy szerzej??
-suwnica 4 serie
-uginianie nóg na maszynie 4 serie
-prostowanie nóg 4 serie
Łydki
-wspiecia na palce w siadzie 4 serie z progresja ciezaru
-cwiczenia na suwnicy/ wspiecia na palce w staniu
co zmienic co poprawic?? mile widziane porady?? jakies podpowiedzi i najwazniejsze ile razy w tygodniu je robic dotychczas robiłem raz!!!
Szacuny
9
Napisanych postów
1118
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12479
Trenujesz tylko nogi na siłowni? Wszystkie inne partie ciała pomijasz?
Zwiększanie ilości treningów na nogi do dwóch w tygodniu też mija się z celem. To duża grupa mięśniowa i potrzebuje na regenerację co najmniej 5 dni. Jeżeli trenujesz normalnie systemem 3-4 razy w tygodniu na całe ciało, to moim zdaniem robisz za dużo ćwiczeń na te nogi.
Wystarczy przysiad + jedno izolowane na czworogłowe + jedno izolowane na dwugłowe + ćwiczenie na łydki.
Intensywność (ciężar, liczba powtórzeń) treningu rób taką żeby czuć nogi przez następne 3-4 dni co najmniej.
Przysiad rób głęboki, bo wtedy działa bardziej przekrojowo na mięśnie nóg i obręczy biodrowej oraz brzuch i grzbiet. Ustawieniem stóp regulujesz rejon uda najbardziej pracujący przy przysiadzie, coś na tej samej zasadzie jak przy prostowaniu nóg na maszynie. Najlepiej w trakcie sesji treningowej próbować różne ustawienia stóp, bo tym samym można uda zmęczyć w całej ich objętości.
Zmieniony przez - hakeem w dniu 2007-10-23 10:55:45
Zmieniony przez - hakeem w dniu 2007-10-23 10:59:00
Szacuny
9
Napisanych postów
1118
Wiek
43 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12479
1. MC na prostych nogach w treningu na nogi? Nie kumam.
2. Trening ciężki, jak zakładam to ten z przysiadami. Nie wydaje się mi, że dwa ćwiczenia po 4 serie na uda to wystarczająco ciężko.