Założyłem dziennik, ponieważ jest to kolejny sposób na pewną motywację.
Miałem już kilka podejść, ale nie było najlepiej, teraz mam cel, motywację i chęci.
W głowię mam estetykę sylwetki oraz maksymalną mobilność w wielu dyscyplinach sportowych, które staram się czynnie uprawiać.
Parę cyfer o mnie:
Wiek: - 17lat
Wzrost: - 191cm
Waga: - 80,5kg
Barki: - 118cm
Klatka: - 98cm
Ramię: - 33cm
Przedramię: - 30cm
Pas: - 87cm
Biodra: - 92cm
Udo: - 61cm
Łydka: - 40cm
Cel:
Chciałbym wagę dobić do 90kg, następnie zredukować ją do 87kg.
W górnych partiach ciałach chciałem wypracować + 4-5cm w obwodach.
Co do dolnych partii - nie mam celów, niech rosną jak chcą.
Dieta:
Podzieliłem ją na 6 posiłków, 4 są podstawowymi, które mają zamiar podbijać kaloryczność, zaś pozostałe dwa mają "taktyczne zadanie. Taktyczne? Chodzi mi o niuanse, które wyczytałem w paru gazetach, min. białko przed treningiem + sałata (dla zniwelowania negatywnego działania tłuszczu) + garść płatków owsianych (insulina) no i oczywiście białko na noc.
1. Posiłek (śniadanie):
200g płatków owsianych
100g bakalii
400ml mleka
B: 45g; T: 53g; W: 210g; Kcal: 1497
2. Posiłek (szkoła):
3x bułka razowa/wielozobożowa (ok. 200g)
sałata
szynka/ser
GAINER + 250ml mleka
B: 42g; T: 18g; W: 171g; Kcal: 1014
3. Posiłek (obiad):^
150g kaszy jęczmiennej
100g piersi z kurczaka
50g surówki
20g oleju mieszanego
GAINER + 250ml mleka
B: 54g; T: 33g; W: 204g; Kcal: 1329
4. Posiłek (przed treningiem):^
100g twarogu
sałata
garść płatków owsianych
B: 22g; T: 7g; W:27g; Kcal: 259
BEZPOŚREDNIO PO TRENINGU: GAINER + 250ML MLEKA + BATON PROTEINOWY ~ 800 KCAL.
5. Posiłek (po treningu):
200g płatków owsianych
100g bakalii
400ml mleka
B: 45g; T: 53g; W: 210g; Kcal: 1497
6. Posiłek (na noc):
100g twarogu
B: 17g; T: 10g; W: 3g; Kcal: 170
Podsumowując dietę:
Białka - 225g (2,74g/kg)
Tłuszcze - 174g (2,12g/kg)
Węglowodany - 825g (10,06g/kg)
Całość daje 5766 kcal (25,62kcal/1g białka).
Przeliczanie kalorii, sposób z jakiegoś forum:
24 x 80,5kg = 1932
1932 + 900* = 2832
2832 + 620** = 3452
3452 + 20%*** = 4142
4142 ~ 4200
* - dodatek dla ektomorfika
** - średnie spalanie podczas wysiłku [(minuty wysiłku x 9kcal)/7 dni w tygodniu]
*** - nadwyżka kaloryczna
A dorzuciłem taką nadwyżkę, ponieważ zdarza mi się zapomnieć o jakimś posiłku i mam ten pewien zapas, tłuszczu się nie obawiam, o czym niżej.
^ - między tymi posiłkami jest bardzo mały odstęp czasu.
CZEMU TYLE KALORII?! CZEMU TEGO WSZYSTKIEGO TAK DUŻO?! OBROŚNIESZ W TŁUSZCZ!
Otóż nie. Potrzebuję tyle kalorii, ponieważ mam bardzo dużo zajęć areobowych w tygodniu oraz jestem ektomorfikiem (nie hardgainerem, ale jestem ekto).
Areoby:
2h - judo
6h - siatkówka
0,5h - basen - rekreacja
Łącznie: 8,5h
W marcu dojdą dodatkow 4h SW.
Trening:
Wtorek: klatka piersiowa + biceps
Rozpiętki 8/8/8/8
Wyciskanie sztangielek 8/8/6/6
Przenosy 8/8/6/6
Uginanie ramion stojąc ze sztangielkami 8/8/8/8
Uginanie ramion stojąc ze sztangą 8/8/6/6
Czwartek: plecy + barki
Ściąganie drążka wyciągu do karku 8/8/6/6
Podciąganie sztangielki 8/8/8/8
Przyciąganie linki wyciągu dolnego w siadzie płaskim 8/8/6/6
Wyciskanie z przed głowy 8/8/6/6
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 8/8/6/6
Wznosy barków 10/10/10/10
Sobota: nogi + triceps
Przysiady na suwnicy skośnej 8/6/4/4
Pół przysiady 8/8/6/6
Wypychanie ciężaru na suwnicy 8/8/6/6
Wyciskanie na ławce poziomej, wąskim uchwytem 8/8/6/6
Prostowanie ramion na wyciągu w płaszczyźnie poziomej, stojąc 8/8/6/6
Do każdego treningu siłowego dodaje ćwiczenia łydek, tzn. wznosy 5x10 jako wzmacnianie wyskoku - delikatna ingerencja trenera siatkówki.
Nie chcę też przesadzić z sylwetką, większości ludzi, z różnych for wydaje się, że człowiek, który wchodzi np. na to forum chce być kulturystą. W moim wypadku tak nie jest. Ja chce zrobić sylwetkę, która jest estetyczna, a zarazem funkcjonalna. Trenuję siatkówkę, mobilnośc i skoczność to podstawa. Nie wyobrażałbym sobie jakbym miał biegać po boisku ważąc 90+ kg, a już o skakaniu nie wspomne bo grawitacja będzie rzucać kłody pod nogi.
Później zapiszę się na SW jeżeli uprzednio "umocuję" się na stałe w danej kategorii wagowej. Muszę dużo się ruszać, wysiedzieć w domu więcej niż godzine to dla mnie nóż w plecy, a dzień w którym nic nie poruszam się wydaje mi się dniem zupełnie zaprzepaszczonym, niestety, takie odczucia mam w weekendy.
No to będzie chyba na tyle.
Nie pozostaje mi nic więcej jak walczyć z żelastwem i dążyć do celu.
Zapraszam do komentowania mojego dzienniku, który postaram się systematycznie uzupełniać.
DO BOJU!
--------------------------------------------------
Postępy Wagowe:
START - 80,5kg
1 tydzień -
2 tydzień -
3 tydzień -
4 tyrzień -
5 tydzień -
6 tydzień -
7 tydzień -
8 tydzień -
META -
Rozwój sylwetki (szkolna skala samooceny):
START - 2+
1 tydzień -
2 tydzień -
3 tydzień -
4 tyrzień -
5 tydzień -
6 tydzień -
7 tydzień -
8 tydzień -
META -
Zmieniony przez - dominos92 w dniu 2009-02-11 19:44:33
Never back down, come on!