Witam was serdecznie , zaczne od tego , ze od małego zajmuje sie sportem , mam juz za sobą dobrych 6-7 lat cwiczen na siłowni , granie w piłke a także treningi judo i mma. Kiedys biegałem po około 10 km ( biegałem wtedy 3 razy w tyg. ) teraz kiedy juz mam mniej czasu chodze na silownie tak z 2 razy w tyg i raz w tyg. biegam okolo 6 km. Biegam przeważnie po sniadaniu , moje sniadanie jest lekie sa to płatki z mlekiem , banany , serek wiejski z chelbem razowym itd ... ale od około grudnia mam powazny problem , kiedy kończe biegac zaczyna mi sie krecic w głowie , zbiera mi sie na wymioty i odczuwam mrowienie w dłoniach i stopach dziś też tak miałem , doszedłem do siebie dopiero wtedy gdy położyłem dłonie w śniegu i nasmarowałem twarz sniegiem trwało to okolo 5 min , poczułem sie lepiej ale i tak musiałem sie 2 razy zatrzymac zanim doszedłem do domu. Wczesniej takiego czegos nie miałem , a potrafiłem miec
2 treningi dziennie i to przez cały tydzien ! Nie biegam interwałowo , ani jakimś szaleńczym tempem jest to poprostu zwykłe truchtanie , zeby na zime nie zapuścic brzucha , nie pale papierosów , sterydów nie brałem , odżywki owszem , mam ułożona własną diete. Nigdy nie miałem robionych zadnych badan na serce , poziom cukru jest OK. Prosze o jakies podpowiedzi , czy isc z tym do lekarza , czy ktos sie spotkał z czyms podobnym ?
Serdecznie Dziekuje i Pozdrawiam !
Szczęśliwego Nowego Roku !