co do przysiadu i suwnicy to wiadomo ze przysiad o wiele lepszy, chodzilo mi , ze dziala na te same miesnie, ale ze pod innym katem to nie wiedzialem. Ale mimo wszystko nie lepiej robic PRZYSIADY NA SUWNICY SKOŚNEJ(HACK-MASZYNIE)?
Kamil, ale to zupelnie nie to
przeciez przysiady na hackmaszynie to ćwiczenie izolowane- czyli angażujace dośc skąpy obszar mieśniowy[czworogłowe]
a pezysiad ktory proponuje to najcięzszy i najbardziej podstawowy z wszyskich- angażuje cale nogi, plecy w ich dolnej częsci, mocno m. brzucha...
wypychania na suwnicy tez nie można raczej przyrownywać do hackprzysiadów bo to cospośredniego pomiedzy tymi dwoma powyższymi, które przedstawilem pokrotce
też angazować moze dośc sporą grupe mięśni ale poprzez to, ze ruch nie odbywa się na wolnym cięzarze traci rację bytu praca wielu mięśni przy stabilizacji cięzaru, ponadto tu nie ma jak w przysiadach z wolnym ciężarem zmiany położenia całego ciała podczas calego praktycznie ruchu.
w tym aspekcie proponuje troszke poczytać; jest chyba b. dobry art. Marka C. o przysiadach- jesli mnie pamięc nie myli to zatytulowany jest; "Czy umiesz robic przysiady?"