Szacuny
3
Napisanych postów
280
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4768
Witam
Ktory z tych bulkow byscie polecili bo mam dylemat.
Profi mass kosztuje w przyblizeniu 125zl za 2,8kg a recall 50\50 wyjdzie niecale 200zl za 3kg . I profi mass ma w swoim skladzie kilka roznych bialek a recall tylko wpc. I prosilbym o opinie osob ktore stosowaly te odzywki ktora by byla lepsza lub ewentualnie polecic jakas inna do 200zl. Za odpowiedzi z gory dziekuje
Pozdrawiam
"Uznanie należy się człowiekowi, który jest na arenie; którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią; który odważnie dąży do celu; który myli się i wkrótce ponawia próbę; który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia; i który jeśli nawet przegra, przynajmniej przegra dając z siebie wszystko, tak że jego miejsce nigdy nie będzie z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami, które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki" -Theodore Roosevelt
Szacuny
2
Napisanych postów
108
Wiek
13 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
5726
Osobiscie mialem tylko Profi Massa, smak wanilia moze nie rewelacyjny ale tez nie odrzucal. Wydaje mi się tez, że Olimp jest jednak troche pewniejsza marka od QNT.
Szacuny
3
Napisanych postów
280
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4768
a ktos z was bral moze tego recalla qnt ? bo osobiscie bralem profi massa i bylo git ale ten recall moze byc lepszy wiec nie wiem
"Uznanie należy się człowiekowi, który jest na arenie; którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią; który odważnie dąży do celu; który myli się i wkrótce ponawia próbę; który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia; i który jeśli nawet przegra, przynajmniej przegra dając z siebie wszystko, tak że jego miejsce nigdy nie będzie z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami, które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki" -Theodore Roosevelt
Szacuny
3
Napisanych postów
280
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
4768
Ok widze ze wszyscy wybieraja profi massa tak wiec tez go wybiore. co moge jeszcze dokupic za reszte kasy co byscie powiedziele na recovery 2.0 activlaba?
"Uznanie należy się człowiekowi, który jest na arenie; którego twarz naznaczona jest pyłem, potem i krwią; który odważnie dąży do celu; który myli się i wkrótce ponawia próbę; który w końcu zna triumf wielkiego osiągnięcia; i który jeśli nawet przegra, przynajmniej przegra dając z siebie wszystko, tak że jego miejsce nigdy nie będzie z tymi chłodnymi i tchórzliwymi duszami, które nie zaznały ni zwycięstwa ni porażki" -Theodore Roosevelt