Wiek: 18 rocznikiem
Waga: 64
Wzrost: 167
Obwód w biuście: 90
Obwód pod biustem: 78
Obwód talii w najwęższym miejscu: 76
Obwód na wysokości pępka: 82
Obwód bioder: 98
Obwód uda: 60
Obwód łydki: 40
W którym miejscu najszybciej tyjesz: Brzuch, uda i tyłek.
W którym miejscu najszybciej chudniesz: Nie mam pojęcia.
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Od przyszłego tygodnia zamierzam chodzić 3x w tygodniu na siłownię.
Co lubisz jeść na śniadanie: Uwielbiam razówkę bądź jajka.
Co lubisz jeść na obiad: Rosół, ziemniaki z sosem, biały ryż oraz ogólnie wszystko co z makaronem.
Co jako przekąskę: No, dotychczas to były słodycze, niestety.
Co jako deser: Zbytnio nie jadam.
Ograniczenia żywieniowe: Brak
Stan zdrowia: Dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej: Siłownia, a jak się ociepli to z wielką chęcią dołączę rower oraz bieganie. Poza tym w domu mam do dyspozycji 2 hantle.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Brak
Stosowane wcześniej diety: Nigdy żadnej.
Przede wszystkim na samym początku zależy mi na redukcji. Przez wakacje do jakiegoś hm... października bodajże przytyłam około 8/10kg. Ojj, w lato przegięłam chyba z tymi kebabami itd. No cóż, ale chcę to teraz naprawić i pozbyć się moich pięknych rozstępów na udach . Chciałabym również zwiększyć siłę rąk jak i poprawić moją ogólną kondycję, która jest aktualnie na fatalnym poziomie.
Co do diety to jeszcze nie mam nic konkretnego. Na razie próbuję się uporać z wyliczeniem dziennego zapotrzebowania kalorycznego i makroskładników. Nie wiem czy dobrze liczę, więc poniżej zamieszczam moje obliczenia do sprawdzenia:
64 x 24 = 1536
1536 x 0,9 = 1382,4
1382,4 x 1,2 = 1658,88 ≈ 1660 ≈ 1700 kcal dziennie?
Na razie tylko tyle, bo nie mam pojęcia czy tak byłoby dobrze.
Chciałam ładnie, pięknie w dzienniku dietetycznym rozpisać swój przykładowy jadłospis, ale trudno jest mi na oko powiedzieć co ile ma g i się wówczas w tym gubię, dlatego na razie napisze normalnie.
Śniadanie:
Jaja kurze średnie - 3szt, cebulka + oliwa z oliwek (jakieś 2 łyżki stołowe)
2 śniadanie:
Chleb razowy 2 lub 3 kromki (w zależności od wielkości) lekko posmarowane masłem + szynka.
Obiad:
Ryż biały, wołowina, oliwa z oliwek, kiszony ogórek + szklanka mleka.
4 posiłek:
Ryba w galarecie, która ostatnimi czasy mi zasmakowała + trochę octu.
Kolacja:
Ponownie 2 lub 3 kromki chleba razowego + twaróg półtłusty.
Coś mi mówi, że m.in. przydałoby się zamienić na coś ten razowy, bo trochę go jest. Zamierzam jeszcze w najbliższym czasie zakupić wagę kuchenną by ułatwić sobie odpowiednie komponowanie posiłków.
Natomiast jeśli chodzi o plan treningowy to nie mam żadnego ułożonego.
Teraz na sam koniec mojego wstępnego postu zamieszczam zdjęcia swojej obecnej sylwetki:
Pozdrawiam, Rinn.