bez podzialu na wagi,wilksa itp.
chodzi o zachecenie do udzialu zawodnikow ciezkich i do tego bedzie atrakcja dla widzow.ilosc wycisniec 100 kg przemawia do wyobrazni(przypominaja mnie sie podobna rywalizacja na silownii nikt sie nie dopytywal o wage-wazne bylo kto wygral-i tak wygrywal moj trener przy wadze 76 kg...
poza tym: mistrzowie wyciskania sztangi raczej na to nie przyjada a wsrod amatorow jest bardzo zroznicowany poziom:czesto zawodnicy po 80 kg masy robia wiecej powtorzen niz 110 kg zawodnik....
kwestia formy,rodzaju treningu,genetyki i determinacji-czyli jak zawsze w sporcie...
jeszcze inna sprawa-bardziej jest to zblizone do rzeczywistosci,gdzie nikt nie pyta ile wazysz-tylko jest robota trzeba to podniesc...
i jedna wazna rzecz: kazdy startujacy i tak odchodzi z nagrodami,wiec jak to ktos pisal-traktujmy to jako dobra zabawe a jezeli jeszcze sie zajmie dobre miejsce-jeszcze lepiej.
a dobry zawodnik i tak wygra-obojetnie jakie reguly sie wprowadzi-pewnie wyniki z wroclawie nigdzie nie zostana pobite-chyba ,ze na finale w krakowie,co uczyni pewnie tez zwyciezca z wroclawia...:)
film z innych zawodow-wyciskanie masy ciala-jak widac-zupelnie inna technika
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html