Mam problem. Po5 latach intensywnych treningów capoeiry przestałem ćwiczyć i przeskoczyłem na ostro na siłownie. Starałem się ćwiczyć całe ciało, ale mimo to nogi odrobine odstają siłowo. W związku z tym, że nogi mimo wszsytko i tak są u mnie całkiem duże dzięki capoeirze nie ćwiczyłem ich wystarczająco wytrale. Teraz muszę to zmienić w związku z nieproporcjonalną budową uda tz. stwierdzono lekki zanik mięśnia przyśrodkowego uda tz. tzw. łezki. Przy wadze 100 kg i całkiem dobrze zbudowanej górze muszę skupić się teraz na nogach ponieważ mam problemy z kolanami. I moje pytanie :
-jakie ćwiczenia najlepiej rozwiną ten mięsień nie rozwijając w takim samym stopniu reszty uda tak aby wyrównać siłę w 4 głowym. Jedyne co udało mi się znaleźć to ćwiczenie Charles'a Poliquina gdzie rozstaw stu jest na szerokości bioder, stopy równolegle z klinami pod stopami.w ten sposób robi sie siady do podłogi(ass to grass).
Liczę na pomoc od specjalistów.
dzięki