Niestety nie mogę ćwiczyć na siłowni - karnet miesięczny (3 wejścia w tygodniu) kosztuje 160 zł i nie jest to niestety na moją kieszeń.
Moje dane
Wiek: 16lat
Wzrost: 181cm
Waga: 72kg
Mam do dyspozycji: 2 hantle, sztanga (bez ławeczki), uchwyty do robienia pompek, ściskacze i niedługo drążek.
Ręce: Ćwiczyłem przez pół roku 3x10 Arnoldki i zwykłe podnoszenie na biceps stopniowo zwiększając ciężar (przestałem przy 13kg, 3x12), miesiąc robiłem Młoteczki na tym samym obciążeniu.
Brzuch: brzuch robiłem krótko. Zacząłem 6 Weidera ale ze względu na krzywy kręgosłup musiałem przestać i zacząłem robić półbrzuszki (tak do 1000 przez jakiś miesiąc), ale parę dni temu dostałem od kolegi fajne ćwiczenie:
Leżąc prostopadle do łóżka i (trzymając się dla równowagi) unoszenie prostych nóg na wysokość ~ 90 stopni -> opuszczenie do 5-10 stopni i z powrotem. 15,10,10 - więcej na razie nie daję rady.
Brzuch w ten sposób ćwiczę co drugi dzień.
Czy te ćwiczenia wystarczą abym wyrobił sobie solidny sześciopak?
W sumie nic więcej nie ćwiczyłem (może czasami jakieś pompki) i teraz mam do was prośbę o ułożenie dla mnie planu treningowego. Głównie chciałbym się skupić na całych rękach i klatce piersiowej. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.