Ćwiczę około roku, ale jakiś świetnych rezultatów nie miałem (nadal sylwetka wieszaka do ubrań :d, ćwiczenia raczej robiłem prawidłowo bo zerkałem na filmiki/strony instruktażowe), co prawda przytyłem 13kg bo ważyłem 67kg. Diety też świetnej nie miałem, ale jestem w trakcie układania tej właściwej i odpowiedniej dla mnie. I tutaj pytanie do was jaki plan sobie teraz ułożyć? FBW czy może taki jak ten na dole ale zmienioną kolejnością np. PON(Klata; Biceps), ŚR(Plecy; Nogi), PIĄTEK(Barki; Triceps), żeby coś w końcu poszło i były efekty. Nóg nie robiłem bo sam dokładnie nie wiem czemu z nich zrezygnowałem być może bardziej mi zależało na górnych partiach, ale teraz chciałbym to nadrobić.
Aktualny plan:
Poniedziałek:
a)Barki
-Wyciskanie sztangi sprzed głowy (serie 10-8-6-4) obciążenie (34-36-38-40)
-Wyciskanie sztangi zza głowy (serie 10-8-6-4) obciążenie (34-36-38-40)
-Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia (serie 10-8-6-4) obciążenie (34-36-38-40)
b)Plecy
-Podciąganie sztangi w opadzie (serie 10-8-6-4) obciążenie (34-36-38-40)
-Martwy ciąg (serie 10-10-8-8) obciążenie (44-46-48-50)
Środa:
a)Klata
-Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce poziomej (serie 10-8-6-4) obciążenie (44-46-48-50)
-Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej-głową w górę (serie 10-8-6-4) obciążenie (44-46-48-50)
-Wyciskanie sztangi w leżeniu na ławce skośnej-głową w dół (serie 10-8-6-4) obciążenie (44-46-48-50)
-Rozpiętki (machanie 2kg 3 serie po 20razy)
Piątek:
a)Biceps
-Uginanie ramion ze sztanga nachwytem stojąc (serie 10-8-6-4) obciążenie (32-34-36-38)
-Uginanie ramion ze sztanga nachwytem na „Modlitewniku” (serie 10-8-6-4) obciążenie (32-34-36-38)
b)Triceps
-Wyciskanie „Francuskie” sztangi stojąc (serie 10-8-6-4) obciążenie (32-34-36-38)
-Wyciskanie „Francuskie” sztangi w leżeniu na poziomej ławce (serie 10-8-6-4) obciążenie (32-34-36-38)
Z góry wielkie dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam.