Mam 20 lat 185cm wzrostu
nie chcę już chodzić na siłownie, nabieranie masy mięśniowej przychodzi mi z trudem. Moja waga wacha się od 70kg (+/- 2kg). Przestałem chodzić na siłke rok temu, ćwiczyłem 2 lata z dietą (jadłem na chama karkówke ryż twarogi oliwe piłem z kielicha :S ), 3 lata temu ważyłem 60kg doszedłem do 85kg w szczycie formy ale po roku przerwy mimo niskiej wagi wyglądam ciągle dobrze tylko bicek mi spadł z 38 na 34cm klata została 115 przy brzuchu 70cm i jeszcze mniej jak wciągnę mocniej.. nogi dużo straciły ale kształty a nawet separacja uda zachowane. Przerwałem trening ze względu na duże koszty trzymania diety, potem dbałem tylko o jakość nie o ilość i jadłem śniadanie obiad kolacje. A jak nie jem baaardzo dużo to efektów u mnie nie ma,
musze dużo jeść bo jestem bardzo aktywny - siedzę przed kompem/tv pół h dziennie. nie lubie tyle jeść wbrew sobie, poza tym duże koszty, trzeba unikać alko i teraz jeszcze ide na studia.. dlatego siłka odpada. A chcę wrócić do sportu
Teraz pytanie: jaki sport mi polecacie bez trzymania diety na ilość?
sporty walki, pływanie, piłka nożna, tenis - wszystko fajne ale też trzeba dużo jeść.