Wiek : 24
Waga : 88
Wzrost : 184
Obwód klatki : 108
Obwód ramienia : 38
Obwód talii : 62,5
Obwód uda : 61
Obwód łydki : 42
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej :
Aktywność w ciągu dnia : różnie w dni nt zazwyczaj ograniczona, bez znaczącej aktowości fizycznie chociaż bywa różnie
Uprawiany sport lub inne formy aktywności : 3x w tygodniu siłownia trening o wysokiej intensywności + interwały
Odżywianie : staram się trzymać dietę, ale czasami są odstępstwa
Cel : redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe :
Stan zdrowia : brak przeciwwskazań
Preferowane formy aktywności fizycznej : siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : aktualnie, carbo, wcześniej różnego rodzaju spalacze, BCAA, carbo
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów : tak chociaż niechętnie, ze względu na ograniczenia finansowe, aczkolwiek mógłbym się zastanowić nad dołączeniem do carbo bcaa jeżeli było by to konieczne.
Stosowane wcześniej diety : zbilansowana z deficytem kalorycznym
To tyle o mnie. Redukcję zacząłem jakieś 3 lata temu. Początkowo była to sama dieta z bilansem na minusie wyliczona wg Dziennika posiłków vitalmaxa, później doszła do tego siłownia. Przez cały ten okres zleciało ok. 15 kg, sylwetka bardzo się poprawiła, jednak od 1,5 roku nie ma żadnych większych efektów ew. wahania wagi o 2 kg raz w górę raz w dół aczkolwiek zazwyczaj waga stoi w miejscu. Zaznaczyć muszę, że przez cały ten okres odkąd zacząłem chodzić na siłownię jestem na minusowym bilansie.Ostatnio zniesmaczony brakiem efektów zacząłem analizować wszystko to, co się do tej pory działo. Doszedłem do wniosku( mam nadzieję, że trafnego), iż cała sytuacja związana z zastojem jest wywołana właśnie pozostawaniem przez tak długi okres czasu na minusowym bilansie, przez co organizm się chyba przestawił i przyzwyczaił do takiego zapotrzebowania. Przez cały ten okres kaloryczność zmieniła się może o 200 kcal.
W związku z tym chciałem teraz wskoczyć na swoje CPM, które po moich obliczeniach wynosi 3463kcal na jakieś dwa tygodnie jednak po rozmowie ze znajomym trenerem na siłowni polecił mi abym zaczął teraz nieregularnie zmieniać kaloryczność, np. dwa dni na CPM, trzy na -500, dwa na +100, cztery na - 500, jeden na CPM, itp. itd, przy podziale makroskładników, w następujący sposób:60%wegle,18%białko,22% tłuszcze
Idąc za jego radą tak też zrobiłem. Obecnie mija 3 tydzień.Niestety w tym czasie złapało mnie przeziębienie, miałem trochę dużo nauki i stresu, więc diety trzymałem się na 90% a w związku z przeziębieniem, treningi nie były robione na 100%. Jednak mimo wszystko waga ani drgnęła a ja czuję się strasznie pełny.
Dieta wygląda w ten sposób, jest to przykładowy dzień, bo staram się zmieniać czasami posiłki, oczywiście przy zachowaniu wszystkich wartości, jednak ostatnio, w kółko jem to samo zmieniając tylko śdniada i na razie to mi nie przeszkadza. Poniższa rozpiska dotyczy dnia na deficycie -500, dieta, w CPM makroskładniki wychodzą mi b 1,8 t 1 w 6
trening mam następujący trening
Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które będą w stanie mi pomóc, naprowadzić i skorygować wszystkie błędy.
Z góry dziękuję za zainteresowanie kolejnym z wielu takich tematów.