Co myślicie o takim połączeniu powtórzeń ?

1 seria - nie więcej niż 8 pow
2 seria innego ćwiczenia - ponad 12 pow

i tak kilko krotnie , może nawet zmniejszę te 8 pow do 6

Pokaż plan?

Ten pomysł to tak dla urozmaicenia by w stagnacje nie wejść , głównie myślałem o treningu bicepsów

- rozgrzewka
- uginanie młotkowe / 5-8 pow / 3 serie ( w młotkowym unoszeniu używam dużego cięzaru ponieważ zaczynam trochę pod armwrestling ćwiczyć

i tutaj :
- uginanie ramion z sztangą stojąc / nie więcej niż 8 pow / 1 seria
- unoszenie sztangielek siedząc na ławce w oparciu ok 80^ / ponad 12 pow / 1 seria
- uginanie ramion z sztangą stojąc / nie więcej niż 8 pow / 1 seria
- unoszenie sztangielek siedząc na ławce w oparciu ok 80^ / ponad 12 pow / 1 seria
- unoszenie sztangielek w oparciu przodem o ławkę skośną / 2 serie / 10-15 pow

- i tu się jeszcze zastanawiam czy dać drop-sety z unoszeniem sztangi stojąc

Lubie takie eksperymenty, ale ja bym to na odwrót zrobił. Najpierw 12 pow, a po tym od razu bez odpoczynku wrzucił ciężaru i robił 8.
I akurat ja na biceps preferuję duże liczby powtórzeń, także te 12 zamieniłbym na 20.

Po jakiego po jednej serii robisz?

Wg niego ma to być pewnie taka jedna mega wielka seria łączona , o ile dobrze to rozumiem :)

mniej więcej ;) , po prostu nie chce standardowych ćwiczeń i serii robić

za krótko ćwiczysz żeby tak wydziwiać kolego ,to Ci nie przyniesie żadnych większych efektów :)