Szacuny
21
Napisanych postów
1872
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19374
Dzisiaj mega ekspres wypiskowy. Cały czas jestem w niedoczasie. Dopiero wróciłam do domu, a wyszłam z domu o 5:30. Masakra. Papu i do spania, bo padam z nóg.
Dzisiaj z warzyw tylko rano pochłonęłam smoothie warzywne, w którym większość stanowił szpinak i rukola, lekki dodatek marchewki dla smaku.
Dzisiaj pomęczyłam się trochę na panelu wspinaczkowym. Czasowo zeszła mi na nim godzina. Ale dawkowałam sobie trochu przerw, bo przedramiona spompowane sakramucko. I nawet okablowanie wtedy wyłazi
Zmieniony przez - Flourish w dniu 2014-02-12 20:39:06
Szacuny
21
Napisanych postów
1872
Wiek
36 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
19374
Dzięki za nadzór :)
Ćwiczę, napierniczam, pizgam złomem i z powodzeniem wracam do pływania.
Oprócz tego - jak przewidziałeś- trochę nawału pracy.
Niestety na domiar złego padł mi komputer. Proces odzyskiwania danych przedłuża się w związku z paroma niewygodnymi czynnikami.
Wypiski z telefonu są conajmniej niewygodne - a to chwilowo moje jedyne źródło internetu :/