Szacuny
19
Napisanych postów
802
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11706
Witam. Mam 18 lat. Trenuję 3 razy w tygodniu w domu siłowo. Nie piję, nie palę, nie ćpam, nie piję kawy, omijam wszystkie świństwa. Od września przestawiłem się na tryb taki, że idę spać 21:30 i śpię do 6:40-7. 9 godzin snu to chyba nie tak dużo? Po prostu staram się regenerować.
Od 2-3 dni w nocy budzę się między 2, a 3 godziną i czuje się niby wyspany, mam problem, aby ponownie zasnąć, rano budzę się też taki 'pół-wyspany'.
Niby nic, ale martwi mnie ta sytuacja, że w nocy budzę się i nagle tak jakbym się zrywał z łóżka patrzę na godzinę ok 2,3 i kładę się, ale potem już ciężko mi zasnąć. W czym leży problem, miał ktoś coś podobnego?
Szacuny
19
Napisanych postów
802
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11706
Wkręciłem sobie, że jeśli chce się dobrze zregenerować to kładę się o 21:30. Nasunęło mi się drugie pytanie dotyczące snu, z czego wynika "delikatny sen", często mam tak, że jakiś hałas(nawet zza ściany) i już jestem rozbudzony, ktoś wejdzie to od razu się budzę?
Szacuny
1
Napisanych postów
286
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
3570
22.30 to taka odpowiednia pora.. albo nie jesteś dostatecznie zmęczony albo znerwicowany ze wszystko cie budzi.. są środki na twardy sen ale to jest w sumie tylko witamina b6 cynk i magnez.. na twardy sen..
"Każdy ma jakiś plan walki, dopóki nie zostanie trafiony..."
Szacuny
19
Napisanych postów
802
Wiek
29 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
11706
Nie uważam kawy za syf, ale nie piję, bo pamiętam jak w te wakacje w pracy majster każdemu zrobił rozpuszczalną to potem w nocy mną 'rzucało', bo nie mogłem zasnąć.
Wczoraj położyłem się koło 23 i nie obudziłem się w nocy i nawet się wyspałem, więc faktycznie za wcześnie chodzę. Jeszcze będę obserwował, bo może tylko wczoraj tak miałem. W każdym bądź razie dziękuje za pomoc!
Szacuny
9
Napisanych postów
713
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
14271
Ja jakbym się napił kawy to bym pewnie w ogóle nie zasnął
Kładę się nie raz spać po 22, ale i tak ch*j z tego bo i tak nie mogę zasnąć, a nie kiedy, jak np. jutro trzeba wstać o 5