na tomografi wyszlo:
1.miazsz watroby o nieco obnizonej gestosci jak w przypadku stluszczenia.
2.umiarkowane powiekszenie sledziony i watroby.
3.zagiety pecherzyk zolciowy w okolicy dna.
Na sledzione mialem dodatkowe badania,bo jej powiekszenie wyszlo wczesniej w usg i wedlug lekarzy to musi zostac. Teraz pod lupe idzie watroba i jesli wszystkie badania wyjda ok to zostaje ten pecherzyk,chociaz lekarz juz teraz twierdzi ze to on boli. Tak wiec mozliwe jest ze dostane skierowanie na usuniecie go. Ale jakos srednio to widze i to jest ostatnia rzecz ktora bym chcial zrobic. Nagle sie raczej nie zagial i zaczal bolec. Moza ta zółć jest problemem? ktos cos poradzi?prosze tylko o powazne odpowiedzi,pozdrawiam :)