!!!SILOWNIA WROCłAW!!! WEJDZ I ZOBACZ GDZIE CWICZYC!!!

Po 5 dniach napastowania pań z recepcji w końcu stało się – Pure w Renomie został oficjalnie otwarty, a ja, zgodnie z obietnicą, spieszę z dostarczeniem mojej subiektywnej recenzji tego nowego przybytku. Biorąc pod uwagę fakt, że głównym konkurentem Pure`a, zarówno pod względem sprzętu jak i pułapu cenowego, jest Fitness Academy w Arkadach recenzja została sporządzona w bardzo podobnej formie żeby łatwiej można było skonfrontować te dwa kluby.


Pure Express Renoma

1. Sprzęt kardio:
Masa sprzętu wszelkiej maści, w tym 3 porządne ergometry wioślarskie. Minusem jest to, że w przeciwieństwie do bieżni w Arkadach nie ma na nich możliwości dokładnego ustawienia interwałów. Poza tym praktycznie to samo + są one kompatybilne z pulsometrami Polar`a.

2. Wolne ciężary:
- hantle:
* 1-10kg - skok co 1kg
* 12-50kg - skok co 2kg
- 3 ławeczki płaskie
- 2 ławeczki regulowane od 0 do 90
- ławka płaska, skośna +45, skośna -45
- modlitewnik
- gotowe sztangi proste 10-45kg
- gotowe sztangi łamane 10-45kg
- half rack !!! - prawie identyczny jak ten na zdjęciu





3. Maszyny z półwolnym obciążeniem:
BRAK !!!

4. Maszyny klasyczne:
- zestaw maszyn do treningu obwodowego ok. 6 szt.
- brama
- klasyczna suwnica
- V-squat – pseudo hack-maszyna
- 3 maszyny do wyciskania na klatke
- 3 maszyny do wiosłowania na plecy
- maszyna Larry Scott
- maszyna do tricepsów
- unoszenie barków bokiem
- prostowanie nóg w siadzie
- uginanie nóg klęcząc
- butterfly
- do spięć brzucha
- wyciąg górny
- wyciąg dolny
- poręcze do ćwiczenia brzucha
- maszyna do dipsów i podciągania
- profilowana maszyna Smitha





- 3 regulowane wyciągi podwójne





Na bank kilku maszyn tu brakuje, ale jest tego tyle, że zapamiętanie wszystkiego graniczy z cudem - także wybaczcie.

PLUSY:
a). sala
- w strefie wolnych ciężarów podłoga wyłożona wykładziną amortyzującą – nawet jak coś spadnie nic się nie stanie
- maszyna Smitha z odpowiednio dobraną płaszczyzną ruchu - rewelacja
- planowany ring bokserski
- stacje do treningu obwodowego
- piłki lekarskie + 3 powerbag`i
- maty do rozciągania
- jedyny we Wrocku half rack !!!

b). szatnie
- bardzo duża szatnia (przynajmniej męska)
- porządnej wielkości szafki, w których spokojnie można zmieścić torbę czy plecak
- suszarki do włosów i wolne gniazdka w szatni
- antypoślizgowa podłoga w łazience - duży plus
- zamykane prysznice 6 szt.

MINUSY:
a). sala
- brak okien
- brak maszyn z półwolnym obciążeniem
- brak klatki do rozciągania
- modlitewnik bez siedziska i miejsca na odłożenie sztangi
- potwornie niskie regulowane ławki - pozycja jak na nocniku
- brak ławki do power racka
- brak klasycznego prostego drążka
- chwilowy brak zegarów - podobno będą

b). szatnie
- brak półeczek w kabinach prysznicowych
- 6 pojedynczych wieszaków na całą łazienkę
- woda w prysznicu po 1 naciśnięciu leci przez jakieś 10s (ekologia ekologią, ale to naprawdę potrafi wkur... człowieka)
- zbyt mocno ustawiona klima w szatni – jak przyszedłem ok. 10 było zimno jak w psiarni, zresztą na sali niewiele lepiej
- brak drzwi do łazienki przez co jest tam równie zimno jak w szatni

I w zasadzie to tyle spostrzeżeń po pierwszym treningu. Jak ktoś był, widział, testował, to niech podzieli się wrażeniami.

Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-07-06 16:11:22

Honorują Multisporta?

1. czy jest jakas maszyna na wyciskanie na barki ? albo taka ławka do wyciskania zza karku na barki jak na akradach ? oraz czy jest maszyna do spięć na łyski siedząc bądź stojąc
2. a jak z ilością talerzy?
3. wnioskując z tego co napisałes maszyn do treningu siłowego jest mniej więcej tyle co w arkadach
4. jako że siłownia napewno przyciągnie sporo osób zdecydowanie za mało ławek regulowanych.... oraz jedna maszyna smitha to tez może być za mało, ale wygląda na dużo lepsza niż ta mała z arkad
5. Świetnie sie prezentują te bramy i te praktyczne uchwyty do podciągania

Ogólnie wnioskując tylko z twojej relacji siłownia daje podobne możliwości treningu co ta z arkad, natomiast w kwestii treningu nóg jest dużo wiecej opcji, ze względu na możliwosc wykonywania przysiadów z wolnym obciążeniem oraz treningu na hack maszynie i klasycznej suwnicy do wypychania

No i oczywiście głownym atutem siłowni jest rack i ilośc hantlii.

Może w tyg sam osobiście wyprobuje siłownie o ile jest jakas możliwośc trengu na 1sze wejście.

Dzięki.
Pozdro.

cala siec Pure nie honoruje multi

luciano pisząc ten wykaz wiedziałem, że zadasz konkretne pytania, na które nie będę na 100% znał odpowiedzi , ale do rzeczy:

1. maszyny do wspięc stojąc brak, natomiast mogła umknąć mojej uwadze taka do wspięć na siedząco. O ile jest tam gdzieś step łydki można zawsze zrobić na Smithie.
Ławki do wyciskania na barki brak, ale zawsze można zmontować sobie ławeczkę przy racku. Nie wiem jak to wyjdzie w praktyce, bo suki są strasznie niskie, ale spróbować warto. Odnośnie maszyny do wyciskania, to obstawiam, że jest tylko po prostu ją przeoczyłem.

2. Jeżeli chodzi o talerze, to standardowo zakres 1,25-25kg. Ilosć podobna jak w arkadach czy na Trzebnickiej.

3. Mimo, że w Pure nie ma maszyn z półwolnym obciażeniem, to wydaje mi się, że w totalu jest ich jednak wiecej niż w arkadach albo to kwestia organizacji przestrzeni, która sprawia takie wrażenie. Poprosiłem panią manager o przesłanie pełnego wykazu sprzętu - mam nadzieję, że się doczekam i wtedy będziemy mieli jasnosć. Jeśli jednak się nie doczekam, to we czwartek odwiedzę ich uzbrojony w zeszyt, którego dzisiaj nie wziąłem i wtedy dopiszę brakujące maszyny.

4. Jeżeli chodzi o maszynę Smitha to jedyną siłką z dwoma takimi urządzeniami jest Spiska. Jednak porównywanie Smitha z Pure`a do tych ze Spiskiej, to po prostu śmiech na sali. Profil sprzętu pozwala świetnie odciażyć kolana i dół pleców, zachowując przy tym poprawną technikę ćwiczenia, co na zwykłym Smithie jest niestety niemożliwe. Gdyby jeszcze tylko była odrobinę szersza, ale i tak jest super.

5. Oprócz bramy stoją tam bodajze 3 takie cuda z podwójnymi regulowanymi wyciągami i uchwytami do podciagania także koniec kolejek do ściągania linek czy czekania aż ktoś skończy robić klatę żeby sie można spokojnie popodciagać. Minus jest taki, że na całej siłce brak klasycznego prostego drążka i praktycznie nie ma jak się podciągać podchwytem.

6. Odnośnie hantli, to mi osobiście bardziej przypadly do gustu te z Arkad. Mają trochę inny profil, ale przede wszystkim nie są takie szerokie. Niestety te w Pure to typowe amerykańskie hantle o profilu "oponowym". Mają małą średnicę i są bardzo szerokie, a przez to mało wygodne, bo trzeba włożyć sporo wysiłku w to żeby nie uderzały o siebie podczas np. wyciskań. Ich plusem są natomiast bardzo wygodne rączki.

Potwierdzam - Pure nie honoruje kart Multisport. Natomiast jeżeli chodzi o wejscie jednorazowe, to taka przyjemnosć kosztuje jedyne 50zł Można co prawda zalogować się na ich stronie i umówic z konsultantem - wtedy wejscie jest za free, ale obstawiam, że jest w tym jakiś haczyk.

We czwartek będę miał trochę więcej czasu na trening także obiecuję wrzucić brakującą listę sprzętu.

Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-07-06 22:02:18

Jak można było przewidzieć nie doczekałem się na obiecaną listę sprzętu od pani manager, więc dzisiaj wybrałem się na trening z moim magicznym zeszytem i udało mi się w końcu zrobić pełny rekonesans siłowni.

Na początek pełna, poprawiona lista maszyn – rozkład przestrzenny:
- brama

- profilowana maszyna Smitha

- zestaw maszyn do treningu obwodowego 10 szt. !!!

- 4 maszyny do klaty – różne kąty
- 3 maszyny do pleców – jw.

- maszyna do dipsów i podciągania

- maszyna Larry Scott
- maszyna do tricepsów
- prostowanie nóg w siadzie
- uginanie nóg klęcząc
- klasyczna do spięć brzucha

- 3 ławki do ćw. brzucha – różne kąty
- 3 poręcze z piłkami do ćw. brzucha

- klasyczna suwnica
- odwodziciele
- przywodziciele
- pośladki

- prostowanie nóg siedząc
- uginanie nóg siedząc
- niekonwencjonalna maszyna do wspięć łydek siedząc

- V-squat - pseudo hack-maszyna

- wyciskanie - barki
- unoszenie barków bokiem
- wiosło siedząc - czworoboczny

- 2 maszyny do klatki
- butterfly

- do bicepsów siedząc
- do dipsów
- do brzucha siedząc

- 3 podwójne wyciągi regulowane
- 1 podwójny wyciąg do ćw. ramion siedząc
- wyciąg górny
- wyciąg dolny

Z nowości: pojawił się worek bokserski i step Reeboka.

Jak więc widać pod względem ilościowym Pure zdobywa niekwestionowane 1. miejsce. Szkoda tylko, że zamiast części maszyn, które występują w 2 lub nawet 3 egzemplarzach nie zostały wstawione np. maszyny z półwolnym obciążeniem.

PLUSY:
- do już istniejących 2 stojaków z obciążeniem dochodzą jeszcze talerze zmagazynowane na Smithie i Power racku – jest tego naprawdę sporo
- w większości maszyn jest możliwość regulacji ciężaru co 2,5kg
- zauważyłem w końcu mini kafejkę internetową zlokalizowaną po lewej stronie od wejścia

MINUSY:
- ławki są makabrycznie niskie – jeżeli ktoś ma problemy z kręgosłupem i jest przyzwyczajony do wiosłowania sztangą na skośnej ławce lub innych „niekonwencjonalnych” ćwiczeń niech od razu o nich zapomni
- ławka do wyciskania na barki ma za krótkie oparcie – wiem, że to nie fotel, ale przy cięższych seriach miło jest mieć oprzeć o coś głowę
- zaciski do sztang chodzą potwornie ciężko
- wszyscy instruktorzy (dzisiaj rano 5 szt.) są zajęci osobami, które mają wykupione treningi personalne, także jeżeli jesteś osobą początkującą i nie posiadasz tej opcji zapomnij o trenerach, których możesz spytać o cokolwiek

SPROSTOWANIA:
- większość prysznicy działa bez zarzutu – za pierwszym razem trafiłem na wadliwy egzemplarz
- temperatura w szatni poprawiła się
- pojawiły się drzwi do toalety

Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-07-08 18:19:16

1.

Z tego co wyliczyłem wychodzi aż 6 maszyn na klate plus butterfly, co daje nam 7 urządzeń do ćwiczenia klatki piersiowej.
O ile maszyny sie nie dublują to naprawde imponujące.

Natomiast na plecy 3 maszyny do przyciągania pod różnymi kątami to napewno wystarczająca ilość, ale jednak to samo co w arkadach.

Natomiast tylko jedna maszyna do wyciskania na barki daje już niestety powody do marudzenia.

Na triceps wychodzi, że mamy maszyne do dipsów i drugą, której nie sprecyzowałeś. Domyslam się, ze chodzi o urządzenie takie jak w arkadach, stymulujące uginanie francuskie sztangi siedząc.

Na biceps tez to samo co w arkadach.

Nie Wspomniałes czy maszyny do wyciskań mają dźwignie ułatwiające startowy ruch, ale domyślam sie, że oczywiście mają.

Podsumowując dobór pod względem ilościowy i praktycznym maszyn powinien zadowolic każdego '' konesera'' ( czy tam marude ;) ).

Powodem do narzekań jednak jak najbardziej może byc brak maszyn z półwolnym ciężarem, które cieszą się dużą popularnością na arkadach.

Oczywiście nie wiem jak te maszyny "chodzą" bo z tym bywa różnie, należy już to sprawdzić osobiście.
Jednak sprzet Life Fitness raczej nie zawodzi :)
Choć na ich stronce jednak widac ze mają różne serie sprzętu i nie wszystkie sie fajnie prezentują.
Szczególnie podobają mi sie te maszyny gdzie i z lewej i z prawej strony mamy obciążenia, dzięki temu możliwe jest równomierne wypychanie cieżaru ( mocniejsza strona nie przejmie więcej pracy)


2.

"ławka do wyciskania na barki ma za krótkie oparcie - wiem, że to nie fotel, ale przy cięższych seriach miło jest mieć oprzeć o coś głowę"

jeżeli jest to jedna zwykła ławka regulowana ogólnie dostępna to uważam takie krótsze oparcie za atut. Daje możliwośc np uginan francuskich oburącz hanlti zza karku czy też łamanej sztangi w pełnym zakresie ruchu, nie obijając sie o oparcie, przy jednoczesnym oparciu naszych pleców.
Natomiast jeżeli wszystkie ławki takie są to lipa ;)

"zaciski do sztang chodzą potwornie ciężko"
w takim razie szkoda że nie ma takich małych zacisków-klamerek jak na arkadach. Są one bardzo praktyczne i szybko je się zdejmuje i na prawde wystarczają by zabezpieczyć talerze.

3.

Mam jeszcze pytanie czy są dostępne sztangi łamane i proste bez obciążenia.
Bo jednak z gotowym obciążeniem to ogólnie super sprawa, ale jesteśmy jednak ograniczeni do 45 kg...

wizualizacja

1. Niestety część maszyn do klatki, podobnie jak w przypadku pleców, się dubluje. Głównym powodem tego zjawiska jest 10 maszyn do treningu obwodowego widoczne na wizualizacji w formie okręgu - http://us.commercial.lifefitness.com/content.cfm/circuit_series

Jeżeli chodzi o maszynę do wyciskania na barki, to rzeczywiście zapomniałem o jednej, bo początkowo myślałem, że jest ona do bicepsów - także są dwie + jedna w zestawie do treningu obwodowego, czyli w sumie 3




Druga maszyna do tricepsów wygląda tak:




No właśnie odnośnie tej dźwigni, to nie jestem pewny. W Arkadach czy Spartanie zawsze była ona rozwiązana za pomocą oparcia na stopy - tutaj tego nie ma, ale niektóre maszyny Life Fitness są nietypowe i dźwignia może się znajdować gdzie indziej. Obecnie wracam do treningów po miesięcznej przerwie i lecę FBW z wolnymi ciężarami także maszyn nie testowałem, ale po weekendzie postaram się to sprawdzić, bo rzeczywiście jest to bardzo ważna kwestia.

Faktycznie dużym plusem maszyn Life Fitness jest to, że większość z nich ma ramiona pracujące niezależnie, co pozwala na pracę każdą ręką osobno, ale jeśli dobrze pamiętam, to identyczne rozwiązanie ma większość maszyn w Arkadach czy na Trzebnickiej.

2. Nie jest to ławka regulowana, ale nietypowa ławka do barków o oparciu pod kątem prawie 90 stopni, do której za cholerę nie mogę się przyzwyczaić.




Odnośnie zacisków, to te w Arkadach w porównaniu do tych z Pure to po prostu poezja. Nie wiem po co komu zacisk, który nawet przy sporym nacisku ciężko umiejscowić na gryfie, ale mam nadzieję, że dziady się z czasem wyrobią.

3. Niestety w tej kwestii rewelacji nie ma. Widziałem stojak z 1 gryfem olimpijskim i 3 sztangami łamanymi, ale prostych, krótkich gryfów takich jak w Arkadach póki co brak. Nie liczę oczywiście gryfów olimpijskich przy ławkach czy power racku, bo tych jest znacznie więcej.

4. Odnośnie wizualizacji, to daje ona jakiś ogląd sytuacji, ale w rzeczywistości organizacja klubu wygląda odrobinę inaczej.

5. Zapomniałem jeszcze dodać, że mimo wszystkich "defektów" ławek regulowanych, ich bardzo dużym plusem jest posiadanie kółek, co pozwala na swobodne przemieszczanie tych krówek. Nie trzeba ich nosić tak jak miało to miejsce w Arkadach.


Szczerze powiedziawszy, to mimo całej ilości i różnorodności sprzętu w Pure zdecydowanie lepiej czułem się w Arkadach. Nie wiem czy jest to kwestia świetnych pań z recepcji (pozdrawiam poranną zmianę ), fajnego widoku z okna, sympatycznych sprzątaczek czy ogólnego klimatu siłowni, ale jednak tam było jakoś inaczej. Mimo wszystkich gogusiów i lampucer każdy się witał wchodząc do szatni, zawsze było z kim zamienić 2 słowa między seriami – tutaj tego nie ma. Gdyby wstawili w Arkadach power racka, porządną maszynę Smitha, zmienili rozmiar szafek i zeszli z absurdalnej ceny karnetu, to wydaje mi się, że wybrałbym właśnie Arkady, ale może z czasem klimat w Pure się zmieni i mi się tam spodoba - zobaczymy.

Zmieniony przez - quezacotl w dniu 2010-07-09 01:01:17

rack jest tez na siłowni w sp 50 , wiec nie mów ze jedyny we Wro.