Witam serdecznie,
Założyłem ten dziennik, ponieważ chciałbym sprawdzić na sobie, czy te wszystkie 90 dniowe transformacje
nie są jednym wielkim przekrętem, mającym na celu nakręcanie hype’u i zarobek $$$. No i z racji tego, że zbliżają się wakacje, a ja nie będę miał co robić po robocie, zawziąłem sobie taki cel, żeby się dociąć i zrobić mocny sześciopak.
Coś o sobie
Nazywam się Kuba, jestem pełnoletni. Wzrost 187cm, waga 81kg. Odkąd pamiętam mam ginekomastię, liczę, że kiedyś się schowa. Z siłownią styczność mam od gimnazjum. W zeszłym roku, a zwłaszcza pod jego koniec miałem bardzo mocną zajawkę na ćwiczenie typowo pod siłę – udało mi się wyciskać 100kgx1 (105 bez pauzy), czy robić w martwym 160kgx1. Niestety, w grudniu bardzo mocno się rozchorowałem, długa wegetacja w łóżku szpitalnym, do formy życiowej jako takiej doszedłem dopiero pod koniec lutego. Od tego czasu na siłce byłem tylko dwa razy – raz po chorobie, mocno się zniechęciłem i zdenerwowałem, siła nie była już ta sama, samopoczucie maskryczne oraz niedawno, sprawdzić swoje maksy. O dziwo, spadek nie jest duży na obecną chwilę – pomiędzy 10 – 20 % na ćwiczeniach. Jedynymi rodzajami aktywności, które robiłem od choroby, było bieganie, pływanie i jazda rowerem. Zgaduję, że do chwili obecnej udało mi się zrobić coś koło 1,5k-2k km.
Plan żywieniowy
Z racji tego, że będę wykonywał pracę typowo fizyczną (praca na budowie, oprócz kopania dużo chodzenia, dzienna średnia około 16-17k kroków) , ustaliłem na początek redukcji pułap 2700kcal. Nie wiem czy jest to dużo, czy mało, po pierwszym tygodniu zacznę dopiero badać efekty i ewentualnie zmiejszę – zwiększę ilość kalorii. Białko 2-2,5 g kg m/c, tłuszcze 1g kg m/c, reszta węgle.
Plan treningowy
Znając mnie i tak będę go modyfikował, zmieniał, dodawał, odejmował, jednak jako taki szkic może być. Będę go wykonywał cztery dni z rzędu (pon-czwartek) bez żadnego odpoczynku. Może Was to dziwić, ale nigdy zawsze ćwiczyłem w podobny sposób (na największej intensywności 6 dni z rzędu) i nie narzekałem na zmęczenie, zakwasy, bóle oraz stagnację – remedium na wszystko jest sen, często 11-12h dziennie. Wiem, że to wygląda jak wegetacja, ale tak pod koniec zeszłego roku ćwiczyłem i żyłem :P
Trening:
PUSH
-Przysiady klasyczne 3x10
-Wyprosty 3x12
-Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 3x12
-Dipsy 3x10
-Wyciskanie hantli siedząc 3x12
-Wyciskanie francuskie hantli siedząc 3x10
-Wyprosty w opadzie z hantlą 3x10
-Plank 3x max
PULL
-Żuraw 3x 8
-Martwy ciąg na prostych nogach 3x10
-Podciąganie na drążku 4x8
-Wiosłowanie hantlą 3x10
-Ściąganie na prostych ramionach 3x12
-Face pull 2x15
-Uginanie hantli chwytem młotkowych 3x8
-Uginanie sztangi nachwytem 3x10
-Skłony z obciążeniem 3x12
FBW
-Przysiady klasyczne 3x8
-Martwy ciąg 3x8
-Podciąganie na drążku 3x8
-Wyciskanie żołnierskie 3x12
-Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 3x12
-Wyciskanie wąsko 3x8
-Uginanie przedramion ze sztangą 3x10
Może kiedyś gdzieś pojawi się tzw. cardio, to zależy od samopoczucia.
Lista celów
- Docina przede wszystkim
- powrot do 100 kg na klatkę
- zrobienie w martwym 160kg
- wykręcenie fajnego wyniku w siadzie
- usunięcie garbika, ale w to wątpię :P
Dziennika nie będę aktualizował tak jak większość, czyli po każdym treningu – ja skupiam się na sylwetce, więc posty wraz ze zdjęciami będę wrzucał co około 3 tygodnie.
Dziękuję za wszelkie rady, ciepłe słowa, a także te krytyczne. Pozdrawiam cieplutko!
Sylwetka
https://imgur.com/a/ltcrxF9?
Zmieniony przez - dlatestusylwetka w dniu 2019-05-28 20:40:29
Zmieniony przez - dlatestusylwetka w dniu 2019-05-28 20:40:47
Założyłem ten dziennik, ponieważ chciałbym sprawdzić na sobie, czy te wszystkie 90 dniowe transformacje
nie są jednym wielkim przekrętem, mającym na celu nakręcanie hype’u i zarobek $$$. No i z racji tego, że zbliżają się wakacje, a ja nie będę miał co robić po robocie, zawziąłem sobie taki cel, żeby się dociąć i zrobić mocny sześciopak.
Coś o sobie
Nazywam się Kuba, jestem pełnoletni. Wzrost 187cm, waga 81kg. Odkąd pamiętam mam ginekomastię, liczę, że kiedyś się schowa. Z siłownią styczność mam od gimnazjum. W zeszłym roku, a zwłaszcza pod jego koniec miałem bardzo mocną zajawkę na ćwiczenie typowo pod siłę – udało mi się wyciskać 100kgx1 (105 bez pauzy), czy robić w martwym 160kgx1. Niestety, w grudniu bardzo mocno się rozchorowałem, długa wegetacja w łóżku szpitalnym, do formy życiowej jako takiej doszedłem dopiero pod koniec lutego. Od tego czasu na siłce byłem tylko dwa razy – raz po chorobie, mocno się zniechęciłem i zdenerwowałem, siła nie była już ta sama, samopoczucie maskryczne oraz niedawno, sprawdzić swoje maksy. O dziwo, spadek nie jest duży na obecną chwilę – pomiędzy 10 – 20 % na ćwiczeniach. Jedynymi rodzajami aktywności, które robiłem od choroby, było bieganie, pływanie i jazda rowerem. Zgaduję, że do chwili obecnej udało mi się zrobić coś koło 1,5k-2k km.
Plan żywieniowy
Z racji tego, że będę wykonywał pracę typowo fizyczną (praca na budowie, oprócz kopania dużo chodzenia, dzienna średnia około 16-17k kroków) , ustaliłem na początek redukcji pułap 2700kcal. Nie wiem czy jest to dużo, czy mało, po pierwszym tygodniu zacznę dopiero badać efekty i ewentualnie zmiejszę – zwiększę ilość kalorii. Białko 2-2,5 g kg m/c, tłuszcze 1g kg m/c, reszta węgle.
Plan treningowy
Znając mnie i tak będę go modyfikował, zmieniał, dodawał, odejmował, jednak jako taki szkic może być. Będę go wykonywał cztery dni z rzędu (pon-czwartek) bez żadnego odpoczynku. Może Was to dziwić, ale nigdy zawsze ćwiczyłem w podobny sposób (na największej intensywności 6 dni z rzędu) i nie narzekałem na zmęczenie, zakwasy, bóle oraz stagnację – remedium na wszystko jest sen, często 11-12h dziennie. Wiem, że to wygląda jak wegetacja, ale tak pod koniec zeszłego roku ćwiczyłem i żyłem :P
Trening:
PUSH
-Przysiady klasyczne 3x10
-Wyprosty 3x12
-Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim 3x12
-Dipsy 3x10
-Wyciskanie hantli siedząc 3x12
-Wyciskanie francuskie hantli siedząc 3x10
-Wyprosty w opadzie z hantlą 3x10
-Plank 3x max
PULL
-Żuraw 3x 8
-Martwy ciąg na prostych nogach 3x10
-Podciąganie na drążku 4x8
-Wiosłowanie hantlą 3x10
-Ściąganie na prostych ramionach 3x12
-Face pull 2x15
-Uginanie hantli chwytem młotkowych 3x8
-Uginanie sztangi nachwytem 3x10
-Skłony z obciążeniem 3x12
FBW
-Przysiady klasyczne 3x8
-Martwy ciąg 3x8
-Podciąganie na drążku 3x8
-Wyciskanie żołnierskie 3x12
-Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 3x12
-Wyciskanie wąsko 3x8
-Uginanie przedramion ze sztangą 3x10
Może kiedyś gdzieś pojawi się tzw. cardio, to zależy od samopoczucia.
Lista celów
- Docina przede wszystkim
- powrot do 100 kg na klatkę
- zrobienie w martwym 160kg
- wykręcenie fajnego wyniku w siadzie
- usunięcie garbika, ale w to wątpię :P
Dziennika nie będę aktualizował tak jak większość, czyli po każdym treningu – ja skupiam się na sylwetce, więc posty wraz ze zdjęciami będę wrzucał co około 3 tygodnie.
Dziękuję za wszelkie rady, ciepłe słowa, a także te krytyczne. Pozdrawiam cieplutko!
Sylwetka
https://imgur.com/a/ltcrxF9?
Zmieniony przez - dlatestusylwetka w dniu 2019-05-28 20:40:29
Zmieniony przez - dlatestusylwetka w dniu 2019-05-28 20:40:47