Cześć nazywam się Oskar. Myśli o prowadzeniu dziennika pojawiały się w mojej głowie już od dawna ale jakoś nie mogłem się za to zebrać, mam nadzieję, że starcyz mi motywacji, żeby poprowadzić go jak najdlużej.
Generalnie siłownie zacząłem w listopadzie 2014 roku z wagą około 117 kg czy coś takiego, z dopiętą diętą do stycznia. Oczywiście nie obyło się bez problemow spowodowanych np złamaniem palców u dłoni (3 miesiące out bez siłki) lub pracą sezonową w wakacje na zadupiu (2 miesiące). czyli w sumie pół roku op*****lania się.
tak wyglądałem zanim zaczłąem redukcję
W listopadzie zeszłego roku dobiłem do wagi 88 kg i pomyślałem, że czas zrobić przerwę od redukcji o zrobiłęm reverse do góry kaloriami (z 2,2k do 2,9k) i jak byłem na tych 2,9kcal (waga dobiła do 95 kg w ciągu miesiąca więc cos zj**ałem pewnie) połamałem sobie łape tak jak wcześniej mowiłem i od marca ostra harówka znowu z redukcją. Na tej 3 miesięcznej przerwie zalało mnie konkretnie mimo, że obciałem troche kalori to zero ruchu spowodowało + kilka cm w pasie aż do 99 cm. Na chwilę obecną waga to 85-86 kg, w pasie na czczo 91 cm.
fotka na chwile przed podbiciem kalori i złamaniem ręki gdzie zalało mnie jeszcze bardziej można powiedzieć, żę to progres od marca do teraz
DO RZECZY
Nie chcę tu robić żadnej reklamy ale zaciekawiła mnie książka napisana przez tomasza i agnieszke wilk "2x Me" maximum efects minimum eforts, gdzie prezentują całkiem wg mnie i chyba ogólnej społeczności trochę kontrowersyjną metode odchudzania. W skrócie polega ona na rotacji, z tym że jemy 3 posiłki dziennie i zachowujemy 15 godzinny post, na zdjęciu wkleję szczegóły. Dodam, że z tego co się orientuję to Arkadiusz Czerw (tegoroczne zawody w sopocie waga do 70 kg jak dobrze pamietam) robił właśnie redukcje wg tych zaleceń i obciał raz kalorie z 3,7k do 2k co pisał na swoim fp na fejsie i całkiem ładnie mu to wyszło
Tak więc do listopada mam zamiar przetestować ten program jadlem ostatnio 2,7k kcal dziennie (~2g b ~1g tł reszta ww, wcześniej na takiej wadze robiłem już mase :P typowe endo) napędzając metabolizm i wstrzelam się do tabelki niżej będę relacjonował progres
Trening będzię 4x w tygodniu (wcześniej 3x fbw + cardio) dół/góra (bez cardio bo tak zakłada plan)
dodam, że zacząłem już od poniedziałku z treningiem nóg i dizeń obfity (szczegóły w tabelce)
TABELKA
wiem, że na 1 rzut oka wygląda to dziwnie wtf 1,5kcal lol zajedziesz się itd ale mimo wszystko książka mnei na tyle zaciekawiła, że mam zamiar przetestować na własnej skórze
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:22:00
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:22:31
trochę mi obcieło skan tabelki, dla przykładu powiem, że w części białkowej jest w porcji 210g filetu kurczaka
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:23:34
Generalnie siłownie zacząłem w listopadzie 2014 roku z wagą około 117 kg czy coś takiego, z dopiętą diętą do stycznia. Oczywiście nie obyło się bez problemow spowodowanych np złamaniem palców u dłoni (3 miesiące out bez siłki) lub pracą sezonową w wakacje na zadupiu (2 miesiące). czyli w sumie pół roku op*****lania się.
tak wyglądałem zanim zaczłąem redukcję

W listopadzie zeszłego roku dobiłem do wagi 88 kg i pomyślałem, że czas zrobić przerwę od redukcji o zrobiłęm reverse do góry kaloriami (z 2,2k do 2,9k) i jak byłem na tych 2,9kcal (waga dobiła do 95 kg w ciągu miesiąca więc cos zj**ałem pewnie) połamałem sobie łape tak jak wcześniej mowiłem i od marca ostra harówka znowu z redukcją. Na tej 3 miesięcznej przerwie zalało mnie konkretnie mimo, że obciałem troche kalori to zero ruchu spowodowało + kilka cm w pasie aż do 99 cm. Na chwilę obecną waga to 85-86 kg, w pasie na czczo 91 cm.
fotka na chwile przed podbiciem kalori i złamaniem ręki gdzie zalało mnie jeszcze bardziej można powiedzieć, żę to progres od marca do teraz

DO RZECZY
Nie chcę tu robić żadnej reklamy ale zaciekawiła mnie książka napisana przez tomasza i agnieszke wilk "2x Me" maximum efects minimum eforts, gdzie prezentują całkiem wg mnie i chyba ogólnej społeczności trochę kontrowersyjną metode odchudzania. W skrócie polega ona na rotacji, z tym że jemy 3 posiłki dziennie i zachowujemy 15 godzinny post, na zdjęciu wkleję szczegóły. Dodam, że z tego co się orientuję to Arkadiusz Czerw (tegoroczne zawody w sopocie waga do 70 kg jak dobrze pamietam) robił właśnie redukcje wg tych zaleceń i obciał raz kalorie z 3,7k do 2k co pisał na swoim fp na fejsie i całkiem ładnie mu to wyszło
Tak więc do listopada mam zamiar przetestować ten program jadlem ostatnio 2,7k kcal dziennie (~2g b ~1g tł reszta ww, wcześniej na takiej wadze robiłem już mase :P typowe endo) napędzając metabolizm i wstrzelam się do tabelki niżej będę relacjonował progres
Trening będzię 4x w tygodniu (wcześniej 3x fbw + cardio) dół/góra (bez cardio bo tak zakłada plan)
dodam, że zacząłem już od poniedziałku z treningiem nóg i dizeń obfity (szczegóły w tabelce)
TABELKA

wiem, że na 1 rzut oka wygląda to dziwnie wtf 1,5kcal lol zajedziesz się itd ale mimo wszystko książka mnei na tyle zaciekawiła, że mam zamiar przetestować na własnej skórze
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:22:00
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:22:31
trochę mi obcieło skan tabelki, dla przykładu powiem, że w części białkowej jest w porcji 210g filetu kurczaka
Zmieniony przez - wielkilol w dniu 2015-09-03 00:23:34
3