
W konkursie Szerokie bary-wyciskanie zza karku stojac z podrzutem było jednym z ćw konkursowych-celem było zachęcenie do wpisanie tego super ćwiczenia w swój trening.Ale plan się nie powiódł-właściwie wszyscy uczestnicy nigdy tego ćwiczenia nie robili i odczuli to jak duzy dyskomfort połączony z obawą o kontuzję.
I pewnie dalej nikt z uczestników nie próbował opanować techniki tego ćw.
Cóż można pisać-ciężarowcy,strongmeni,kulturyści miotacze,zapaśnicy-mają w treningu to ćwiczenie a ich wyniki dochodzą nawet do 260-280 kg z podrzutem.

Do lat 80' ubiegłego wieku było to jedno z najskuteczniejszych ćwiczeń na barki i mieśnie obręczy barkowej.
Później zaczeto lansować tezę ,że taki sposób wykonania uszkadza staw barkowy,sam ruch jest nienaturalny,
Do tego doszło wyciskanie na ławce z oparciem pleców(kiedyś robiło się to w siadzie albo stojąc bez żadnego oparcia.
Jakoś też nie przypominam sobie,by ktoś przy tym ćwiczeniu doznał jakiejś kontuzji-ja sam ćwiczę w ten sposób juz 41 lat i jedyne ograniczenia miałem,gdy złapałem kontuzje przy wyciskaniu sztangi leżąc.po prostu bark bolał przy każdym ćwiczeniu.
Znany wszystkim Marek Olejniczak także uwielbia to ćwiczenie i jak pisze-robi je od poczatku swoich treningów:
Wyciskanie zza karku i wznosy boczne to byly moje pierwsze cwiczenia na obrecz barkowa,kiedy zaczynalem swoja przygode z ciężarami(mialem 16lat

Także Jan Łuka-super siłacz-trenujacy juz kilkadziesiąt lat lubi to ćwiczenie:
Zapraszam do prezentacji swoich opinii,filmów,potrenerów,zawodników dotyczących tego ćwiczenia.
I zachecam do przełamamia się i spróbowania wyciskania zza karkuróżnych konfiguracjach-siedząc stojać,w oparciu o ławke z podrzutem itp.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html