Cześć,
Nie ma dziwnych czy głupich pytań - zapamiętaj to na zawsze
Większość suplementów okołotreningowych, czy też codziennych, możesz mieszać ze sobą i pić razem.
Wspomniana kreatyna i cytrulina to już takie żelazne kombo, które praktycznie każdy suplementujący się człowiek, pije w okolicach treningu lub łączy te suplementy ze sobą (jest to bardzo dobre połączenie oczywiście).
Gdyby nie było można ich ze sobą łączyć, to jak wytłumaczyć składy na przykład wielu suplementów przedtreningowych, które w składzie posiadają bardzo często 10-15 substancji aktywnych, w tym oczywiście bardzo często: cytrulinę, beta-alaninę, argininy jakąś formę, którąś z wielu rodzajów kreatyn, inne składniki jak adaptogeny, stymulanty, środki na koncentrację itd. Wiele z takich pre-workoutów ma to wszystko w składzie:
1.
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Pre_Workout_Pro_Series-opis36346.html#wartosci - jest
cytrulina i kreatyna HCL
2.
https://sklep.sfd.pl/ALLDEYNN_POWERROSE-opis41087.html#wartosci - jak wyżej + monohydrat kreatyny oraz oczywiście wiele innych, istotnych składników
Mógłbym tutaj wymienić takich produktów jeszcze multum , ale nie widzę sensu.
Ja osobiście wolę większość z takich rzeczy wypijać rano i mieć z głowy, bo potem w ciągu dnia często albo zapominam, albo późnym wieczorem - jak wracam np. po pracy o 23 do domu, już mi się po prostu nie chce, takimi smakami i suplementami zapychać żołądka. Dlatego też od lat piję kreatynę rano po wstaniu, a nie w okolicach treningu.
Do tego rano piję kolagen, dokładnie to verisol - który oczywiście polecam, np. Collarose w proszku wołowy/rybi:
https://sklep.sfd.pl/Szukaj.aspx?q=collarose
10 g Collarose + porcja kreatyny , czasami do tego elektrolity musujące, to wszystko mieszam w około 400-500 ml wody, duży kubek, aby też z rana załatwić inną kwestię - wypicia szklanki (lub więcej wody). Jeśli to czytasz,a na co dzień nie pijasz wody po wstaniu, tylko np. 2-3 h później, jak poczujesz pragnienie - zmień to natychmiast. Dużo kwestii zdrowotnych nagle zniknie, podziękują stawy, skóra, nawodnienie organizmu od rana i ogólnie, może mieć bardzo duże znaczenie u osób, które miewają przewlekłe bóle głowy, u mnie to pomogło bardzo je zniwelować. Ogólnie pijemy za mało wody w ciągu dnia, a totalnym błędem jest nie wypić 250-500 ml z rana, po wstaniu z łóżka, skoro nie piliśmy prawdopodobnie też nic w nocy (bo spaliśmy lub nawet jak się przebudziliśmy, to tego nie zrobiliśmy). Tak więc trzeba o tym pamiętać i to zrobić.
Dzięki mojemu sposobowi, ta woda też znacznie lepiej "Wchodzi" poniewaz nie jest po prostu czystą wodą, tylko robi mi się jakiś tam smak z połączenia mojego porannego zestawu suplementów. Oczywiście, rzeczy typowo przedwysiłkowe jak np. arginina, aakg, cytrulina, beta-alanina to piję już przed wysiłkiem.
Co do picia wody i częstych problemów ze spożywaniem odpowiedniej jej ilości, u wielu osób na ratunek przychodzą saszetki, zawierające bezcukrowy/bezkaloryczny proszek, który ze zwykłej wody, zrobi nam wodę smakową , są to nasze Fit Drinki i słynne Bolero:
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Fitking_Drink-opis41610.html
https://sklep.sfd.pl/Szukaj.aspx?q=bolero