Łojotokowe zapalenie skóry

Witam!
Czy zna ktoś jakieś sposoby na pozbycie się Łzs?

Mogą temu sprzyjać: tłuste i słodkie jedzenie, nabiał, sterydy, składniki kosmetyków (choćby szamponu), ponieważ mogą uszkadzać wierzchnie warstwy naskórka, niszczyć ochronną warstwę lipidową skóry i ułatwiać przez to dostęp bakteriom i grzybom. Również toksyczne składniki jedzenia ("chemia") mogą działać na skórę, wywołując lub nasilając stany zapalne.
Nadmiar wit. B12 również może się przyczyniać do stanów zapalnych skóry - czyli duża ilość produktów białkowych pochodzenia zwierzęcego: mięsa, serów.
Ja bym Ci radziła wywalić z diety cukier, jeśli tam jest, ograniczyć nabiał (szczególnie ser żółty), starać się jeść produkty wolne od chemii spożywczej, unikać przetworzonego i smażonego jedzenia, używać delikatnego szamponu, najlepiej dla dzieci lub niemowląt.
Możesz spróbować ziół (do płukania skóry głowy po umyciu i do picia) - skrzyp, pokrzywa. Mają działanie grzybobójcze i wzmacniają skórę głowy. Skrzyp trzeba kilka minut gotować na wolnym ogniu, żeby do wody uwolnił się krzem, samo zaparzenie tego nie zapewnia. Bardzo dobry jest też chmiel.

Najskuteczniejsza jest wizyta u dobrego dermatologa. On zaaplikuje odpowiednie leczenie :)

Można , jeśli ktoś nie wykazuje odrobiny samodzielności :] .

Łzs mam od 10 lat, byłem kilka razy u dermatologow, ale konczylo się zawsze tak samo - kremy, masci i inne specyfiki przepisywane przez nich nie pomagały. Dlatego pytam tutaj, może ktoś miał i się tego g**** w jakiś sposób pozbył.

Jeżeli przyczyna przetłuszczania się skóry tkwi np. w diecie lub w jakichś czynnikach uczulających, to bez usunięcia jej, nigdy się tego nie pozbędziesz. Polecam Ci strony doktora Henryka Różańskiego (wpisz nazwisko lub "luskiewnik", gdzie pisze o różnych problemach skórnych, przyczynach i metodach ich leczenia. Może jeśli poczytasz, sam do tego dojdziesz lub znajdziesz sposoby złagodzenia problemu. O wpływie wit.B12 na trądzik był artykuł na potreningu - podobna sprawa. Skóra ma wiele wspólnego z dietą, dlatego leczenie zewnętrzne kremami itp. często nie pomaga.

Pozwolę sobie kontynuować ten temat. Akurat, też zmagam się z tym problemem i lekarze również przepisywali mi nieustannie antybiotyki, "skuteczne szampony", maści itp. W końcu ktoś polecił mi dobrą lekarkę, która zamiast leków zabroniła jeść właśnie wyżej wymienionych w poście rzeczy. Cukier nabiał i przetworzona żywność. Problem zniknął w moim przypadku. A dla osób, które zmagają się z ŁZS i jeszcze nie spróbowały pozbyć się tego dziadostwa poprzez dietę, polecam właśnie taką spróbować.