Łokieć tenisisty

Witam serdecznie. W zeszłym rok doznalem kontuzję podczas unoszenia sztangielki nad głową ćwicząc triceps. Było to w lutym, dopiero niestety jak już nie mogłem bez bolu uscisnac komukolwiek ręki poszedłem z tym do ortopedy. W listopadzie miałem wstrzyknieta blokadę ponieważ miałem naderwany/jakkolwiek inaczej uszkodzony przyczep prostownika lokcia. Teraz w styczniu miałem wstrzykiwany kolagen md poly. Niestety dalej czuję ból lokcia podczas zaciskania pięści czy też nawet lekko w coś nim uderzając. Pytanie z mojej strony czy jakieś suplementy odbuduja ten cały łokieć od środka? Bo słyszałem że ostaryna w połączeniu z flexit drink może mi pomóc. Jaka jest Wasza opinia?

Spróbuj mobilizacji i ćwiczeń na syndrom skrzyżowania górnego.Polecam kanał Athletic Development na Youtube.

A co lekarza prowadzący na leczenie..?

No niby, ze będzie dobrze. Jest to dobry ortopeda, ciężko się do niego dostać ale przyjął mnie bez kolejki bo takich jak ja 600 pacjentów rocznie jak powiedział i specjalizuje się w kontuzjach sportowych.
Czekają mnie jeszcze dwa zastrzyki z kolagenu, bo ale kurczę już rok nie ćwiczę i zaczyna mnie szlag trafiać. Tym bardziej, ze ten ból jest irytujący. A może niepotrzebnie-ale chce przyspieszyć proces regeneracji.

Ile miałeś już zastrzyków z kolagenu? Ja mam podobną kontuzję i czeka mnie od czterech do ośmiu zastrzyków z MD Shoulder w odstępach tygodniowych.

Shoulder nie pamiętam czy nie jest na bark. Polu też jest na co innego. Na lokiec tenisisty jest md matrix nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale na wszelki wypadek zamówię w necie właśnie ten. Zastrzyk miałem jeden dopiero, za dwa tygodnie mam kolejny i trzy tygodnie potem jeszcze jeden. Tylko mi jestem pewien czy to wystarczy, a miałem już domiejscowa krioterapiei nic nie dało więc jakieś lasery czy inne zabiegi nic nie dadza-tak mi powiedział ortopeda.

Jeśli jest to łokieć tenisisty czyli zapalenie nadkłykcia bocznego kości ramiennej to przeciążenie prostowników nadgarstka co prowadzi właśnie do powstania stanu zapalnego to zdecydowanie należałoby udać się do fizjoterapeuty w celu przywrócenie prawidłowego napięcia i elastyczności tkanek miękkich kończyny górnej.

Dziekuje za informacje. To teraz pytanie i jaki rodzaj zabiegu/masażu powinienem zapytać, bo będę szedł prywatnie a żeby mi nie wcisneli wszystkiego co sie da a i tak mi to nic nie da?

Terapia manualna (uwzględniająca górny otwór klatki piersiowej i odcinek szyjny) z opracowaniem tkanek miękkich , skąd jesteś może będę mógł kogoś polecić.

Witam ja z tą dolegliwości zmagalem się ok. 2 lat ważne jest znalezienie przyczyny bo lokiec tenisty ma charakter zwyrodnienia w wyniku długotrwałych mikrourazow dlatego np leki przeciwzapalnie nie załatwiają sprawy. u mnie przyczyną było prawdopodobnie nadwyreżanie nadgarstka przy pracy z kompem. Uważa się że ponad 80% przypadków ulega samowyleczeniu. Jednak jak wspomniałem należy unikać czynności powod. nadwyreżanie prostowników. Po roku miałem pierwsza blokadę sterydową po 6 tyg. ból wrócił w międzyczasie przeszedłem fizykoterapia. 10 sesji po 3/zabiegi ultradźwięki. prądy. laser. Niestety bez efektu ale może miałem źle dobrane zabiegi. ponoć dobra jest magnoterapia i krio. po pół roku po pierwszej blokadzie miałem kolejna tj na koniec października 2016 czyli teraz mija 10 tydz. i nie ma najmniejszego bólu więc chyba się wyleczylem ( blokada trzyma do 6 tyg) jednak z blokadą trzeba umieć żyć tzn. pamiętać że jest to zastrzyk który w duzym stopnu polega na paraliżuje zakończenia nerwowe i dlatego nie odczuwamy bólu jest wielu przeciwników blokad ja po swoim przykładzie uwzam że poza celem uśmierza jacym ból ma jeszcze inne działania i że warto dać sobie szansę przynajmniej na 2/blokady pod kierunkiem dobrego lekarza. oczywiście w trakcie blokady pamiętałem o oszczędzaniu ramienia ale dodatkowo stosowałem taping czyli plastry bo dużo pracuje przy kompie i uważam że pomogły. i nadal stosuje spsob oklejania pod kątem tenisisty można znaleźć w necie a i jednocześnie prowadziłem suplementacje kolagenem i gliukozam. Ok 2/m-cy . pozdrawiam i powodzenia

Więc od początku. Jestem z Koszalina.
Kontuzji nabawilem się podnosząc sztangielke nad glowe, a raczej próbując na siłę wyprostować rękę (jak na obrazku ponizej). Miałem krioterapie miejscowa-nic to nie dało. Masaże i prady pomogły ale tylko chwilowo (wykonywane w zakładzie pracy, przez wyspecjalizowane masazystki).
Blokadę miałem w listopadzie, dopiero jakieś 5 tygodni potem zacząłem znowu odczuwać bol. Dostałem zastrzyk z kolagenu niestety bol jest dalej taki sam. Mało tego boli mnie łokieć od zewnętrznej strony, jak przechodząc obok ściany czy czegokolwiek innego w to uderze, to mało co jajka nie zniose.
Nie mam już pomysłu. Może jonofereza?
Z drugiej strony mój ortopeda mówi że te zabiegi zbytnio mi nie pomogą. Ze wstrzyknie mi blokade, a potem jeszcze kolagen i bede mial dozywotnio spokoj. No ale mialem nadzieje ze po pierwszej dawce kolagenu juz bedzie lepiej.
A drugiej blokady nie ma potrzeby powiedzial zebym mial. A wie o tym ze dalej odczuwam bol bo sam ostanio mial kontuzje lokcia.
A zdjecie rtg jak przypuszczałem nic nie wykazało.

Skuteczność samej fizykoterapii jest nieznaczna lub często żadna. Wysłałem na priva namiary na ogarniętych terapeutów z Koszalina