Najpierw zdiagnozuj jaki to rodzaj łysienia, na 90% androgenowy.
Jeżeli plackowate czy inny syf to;
Udaj się do dermatologa ! !
Przy łysieniu androgennowym.
Kuracja działająca na 3 płaszczyznach. Skuteczna
1. Lokalna blokada DHT > szampony nisim,
nanoguard.
2. Wzmożenie porostu włosów > najlepiej loxon 5% (cenowo i jakościowo reszta produktów np "Rogaine" to tylko koszty reklamy itp. a skład prawie taki sam) lub loxon 2% (ten 5% jest na recepte).
3. Blokada 5 alfareduktazy I i II rodzaju > palma sabałowa, propercia, proscar (bardziej opłaca się proscar i dzielisz wtedy tabletek 5mg na 5 cześci po 1 mg finasterydu).
Jeżeli włosy zanikły później niż 6 miesięcy temu to tracisz znaczne szanse na ich odzyskanie, jeżeli powyżej 2 lat to prawie całkowicie. W najgorszym wypadku po takiej kuracji po paru miesiącach zatrzymasz wypadanie włosów ale jak wiadomo nie na zawsze, aczkolwiek będziesz łysy w wieku 30 lepsze to niż w wieku 18. Często jest tak że zakola rozwijają się właśnie w tym wieku po czym proces łysienia zatrzymuje się na kilkanaście/dziesiąt lat. Spytaj się ojca kiedy mu pojawiły się zakola, dziadka itd.
Włosy na zakolach odrastają najciężej, łatwiej o odrosty na czubku głowy, Przestudiuj sobie skalę Hamiltona.
Jak nie chcesz się golić na łyso, to jakiś fryzjer Ci poradzi jak ukryć łysinę i dopasuję do niej fryzurę, na pewno nie zaczesuj sobie łysiny włosami

czyli na tak zwaną "pożyczkę"

.
A jeżeli będziesz miał placka z tyłu to GOL SIĘ NA ZERO! no i zmasuj kark jak chudzina napisał.
PZDR