Wiem, że to trudne do zrozumienia dla ludzi nie mających styczności z zawodową grą w tenisa stołowego, więc spróbuję to wytłumaczyć. Aby grać na wysokim poziomie trzeba posiadać profesionalny sprzęt, a nie rakietkę z kiosku za 9.99 zł

Składa się ona z deski i dwóch gumowych okładzin naklejanych na deskę za pomocą kleju. Klej nadaje rakietce szybkość i rotację. Klejenie jest niezbędne do gry, lecz po iluś tam klejeniach na okładce zbiera się warstawa, którą trzeba ściągnąć, gdyż rakieta staje się cięższa niż zwykle. Im więcej razy ściągamy klej, tym bardziej mamy zużyte okładziny, z których razem z klejem odchodzi podkład (coś w rodzaju gumowej gąbki). Szybkość i rotację cechuje okładzina tuż po naklejeniu, gdy klej jest jeszcze świeży. Można to porównać do różnicy w naciągach tenisowych. Gdy mamy w rakiecie jakieś tanie dziadostwo, wiadomo jak się gra

Tak samo ma się sprawa przy poluzowanym naciągu.
Uważam, iż tenis stołowy jest sportem w którym największą rolę odgrywa sprzęt. Ktoś kto posiada tzw. "jednorazówkę"

(rakietka, od której nie da się odkleić gum cena 10-100 zł) nie ma absolutnie żadnych szans z graczem o podobnych umiejętnościach uzbrojonym w profesjonalny sprzęt za 400 zł.
Zmieniony przez - Xboxman w dniu 2004-11-27 19:38:21