cześć,
temat może dziwny, ale zastanawia mnie od czego zależy, że skarpetki śmierdzą, a w konsekwencji buty. Tzn. materiał skarpetki, grubość? Wiadomo, praktycznie codziennie wiele godzin chodzę w jednych butach, a kiedy jest ciepło to nawet w sandałach noga się poci. Mam zazwyczaj cienkie bawełniane skarpetki, które z czasem po prostu śmierdzą, a jak założę grube skarpety sportowe to mógłbym nimi wycierać twarz po całym dniu biegania.
grube=lepsze?
temat może dziwny, ale zastanawia mnie od czego zależy, że skarpetki śmierdzą, a w konsekwencji buty. Tzn. materiał skarpetki, grubość? Wiadomo, praktycznie codziennie wiele godzin chodzę w jednych butach, a kiedy jest ciepło to nawet w sandałach noga się poci. Mam zazwyczaj cienkie bawełniane skarpetki, które z czasem po prostu śmierdzą, a jak założę grube skarpety sportowe to mógłbym nimi wycierać twarz po całym dniu biegania.
grube=lepsze?