Witam. Ostatnimi czasy zauważyłem, że mam bardzo żółte gałki oczne. Na początku nie przejmowałem się tym, ale niedawno zaczęły zauważać to osoby, z którymi mam kontakt na codzień. Pokazując mamie moje gałki oczne, przeraziła się. Trwa to od dobrych paru miesięcy, ale z dnia na dzień jest to bardziej widoczne. Czytałem podobne tematy, padały odpowiedzi o jakiś odżywkach, soczkach marchwiowych. Otóż nie biorę żadnych odżywek, a soczki marchwiowe pijam bardzo bardzo rzadko.
W tym tygodniu wybiorę się na badania.
Jest jednak jedna rzecz która mnie nie pokoi. Ostatnimi tygodniami, nie funkcjonuje jakoś prawidłowo. Mam silny wstręt do jedzenia, często wymiotuje zwłaszcza z rana. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z chorobą wątroby, raczej uważam, że to stres który towarzyszy mi od kilku ostatnich tygodniu - strasznie dużo się niedobrego dzieje, ale mniejsza o to.
Co do koloru skóry większych zmian nie zauważyłem, jest raczej taka jak zawsze, jedynie te pożółkłe gałki oczne mnie nie pokoją.
Mam nadzieję, że to nie żółtaczka.
Jeszcze jedna sprawa, na tym forum czytałem coś o podwyższonym poziomie bilirubiny. Czy da się to jakoś zwalczyć/wyleczyć?
Co do mojej diety, no szczerze powiem, że jadam dość niezdrowo. Często jadam smażone posiłki, rzadko kiedy zupy, ale równie często jadam owoce i warzywa. Znając życie zniszczyłem sobie wątrobę a teraz będę żałował.
Proszę o pomoc i odpowiedzi z waszymi doświadczeniami itd. Będę wdzięczny jeśli ktoś, kto miał podobny przypadek napisze mi, na czym polega leczenie tego podwyższonego poziomu bilirubiny. Jeszcze raz powtarzam, że mam nadzieję, że to nie jest żółtaczka, bo jeszcze tylko tego mi brakuje :/.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - xsk92 w dniu 2010-02-14 18:03:26
W tym tygodniu wybiorę się na badania.
Jest jednak jedna rzecz która mnie nie pokoi. Ostatnimi tygodniami, nie funkcjonuje jakoś prawidłowo. Mam silny wstręt do jedzenia, często wymiotuje zwłaszcza z rana. Nie wiem czy ma to coś wspólnego z chorobą wątroby, raczej uważam, że to stres który towarzyszy mi od kilku ostatnich tygodniu - strasznie dużo się niedobrego dzieje, ale mniejsza o to.
Co do koloru skóry większych zmian nie zauważyłem, jest raczej taka jak zawsze, jedynie te pożółkłe gałki oczne mnie nie pokoją.
Mam nadzieję, że to nie żółtaczka.
Jeszcze jedna sprawa, na tym forum czytałem coś o podwyższonym poziomie bilirubiny. Czy da się to jakoś zwalczyć/wyleczyć?
Co do mojej diety, no szczerze powiem, że jadam dość niezdrowo. Często jadam smażone posiłki, rzadko kiedy zupy, ale równie często jadam owoce i warzywa. Znając życie zniszczyłem sobie wątrobę a teraz będę żałował.
Proszę o pomoc i odpowiedzi z waszymi doświadczeniami itd. Będę wdzięczny jeśli ktoś, kto miał podobny przypadek napisze mi, na czym polega leczenie tego podwyższonego poziomu bilirubiny. Jeszcze raz powtarzam, że mam nadzieję, że to nie jest żółtaczka, bo jeszcze tylko tego mi brakuje :/.
Pozdrawiam.
Zmieniony przez - xsk92 w dniu 2010-02-14 18:03:26
1