Aktualnie moje zapotrzebowanie jest na poziomie 2600kcal.
Trenuję już kilka lat. ( sporty walki). Od nie dawna wróciłem na siłownię( po dłuuugiej przerwie): Wcześniej spożywałem klasycznie - białko do 3g/kg, dużo ww(około 4-7), około 1g tłuszczu na kg/masy ciała. efekty dość kiepskie. duża ospałość na treningach.
Aktualnie porzuciłem dużo ww na rzecz tłuszczy.
2600kcal- 180g B, 160g WW, 130g T. Waga: 70kg. Wychodzi około 2,5g B, 2g WW, 2g T
Czy tak dużo tłuszczy w diecie może być szkodliwe?? Może zacząć się odkładać w organiźmie w postaci fatu? Brak takiej ospałości, więcej energii na treningach. Większa intensywność, ale jak w przypadku zdrowia i tłuszczu?