5tys. spalonych kcal

Witam. Jako ze robi sie cieplo a w gory mam niedaleko i jestem na redukcji coraz czesciej robie wypady w tatry wysokie. Jednorazowo po wyjsciu i zejsciu spalam okolo 5-7tys kcal wlg endomondo i kalkulatorow. Czy po takim wysilku wszamac pizze lub kebaba czy po prostu zjesc cos zdrowego i zostawic tak duzy deficyt.?

Polecam poczytać więcej na ten temat. Być może znajdziesz w tych artykułach coś interesującego:

http://potreningu.pl/articles/4289/cheat-day--czym-jest-i-jak-wplywa-na-organizm
http://potreningu.pl/articles/4260/wystarczy-dwudniowy-cheat-day-by-wywolac-insulinoopornosc 

Deficytu nie uzupełnia się syfem . Jaki w tym sens żeby spalac A potem nadrabiać niezdrowym zarciem. Co ty w tych górach robisz że aż tak wiele kcal spalasz? nie jest możliwe takie spalenie kcal samym spacerem po górach .. mi edomondo pokazuje spalenie 3000kcal za 11 treningów . A w tym 5 siłowych po 45minut i 6 biegania w sumie 11km . Edomondo chyba nie jest do końca wiarygodne jak chodzi o spalanie kcal tym bardziej jak mierzymy telefonem tylko bez pulsometrow itp.


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-06-05 08:00:42

wychodze np 7 godzin w tym 90% pod górę a pozniej schodze z 5 godzin. Krokow robie ponad 30 tysiecy.

Ciężko jednoznacznie powiedzieć, choć czytałem o takich którzy przez parę tygodni chodzenia w górach i jedzeniu nadal nie małej ilości kalorii bardzo ostro chudli więc może faktycznie tyle spalisz. Będziesz czuł nieziemski głód, totalny brak energii do czegokolwiek to znaczy że przepaliłeś kalorie i możesz zjeść więcej, tyle...

@Monkey tak mało? To wychodzi mniej niż 300kcal na trening... sam średnio mam 700-1200kcal w zależności od treningu a wyczynowcem nie jestem (siłowy + cardio/interwał)

wakor

.

@Monkey tak mało? To wychodzi mniej niż 300kcal na trening... sam średnio mam 700-1200kcal w zależności od treningu a wyczynowcem nie jestem (siłowy + cardio/interwał)

tak edomondo pokazuje.trening siłowy trwający 48 minut wylicza na 315 kcal bez pulsometrow tylko sam licznik czasowy
A według innego krokomierza 10000 kroków spacerem to tylko 210 kcal
.kolega trenuje kolarstwo amatorskie i już ma profesjonalny zegarek i sprzęty do pomiarów treningów za prawie 1000zł i według pomiarów ostatnio jak jechał 53 km w 1H,50min na średnim tetnie 139 to spalił prawie 2400 kcal.teraz wszedłem na jegoprofil



Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-06-05 13:28:37

Tylko ze to masz nie kroki w galerii handlowej tylko wejscie na ponad 2000mnpm. Jak dam troche wieksze tempo to puls mam wyzszy niz cardio wiec jednak jest to wysilek. Nastepnym razem zabiore pulsometr

Ashow

Tylko ze to masz nie kroki w galerii handlowej tylko wejscie na ponad 2000mnpm. Jak dam troche wieksze tempo to puls mam wyzszy niz cardio wiec jednak jest to wysilek. Nastepnym razem zabiore pulsometr

weź coś dokładnego do pomiarów bo daje sobie obciąć ręce ze Nie palisz 5-7 K kcal za takim wypadem.Przecież to są.ogromne ilości. No ale może się mylę dlatego liczę że wypowie się ktoś sporo mądrzejszy.
Tutaj screen od kolegi ale teraz biegał i też przy użyciu dobrego sprzętu do pomiaru





Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-06-05 15:10:41

Urządzenia tego typu z reguły zwiększają rzeczywistą ilość spalonych kcal. Jednak nie jest to tskie istotne. Ja bym rozpatrywał ilość kcal w perspektywie tygodnia a nie jednego dnia.

Chyba tylko ktos kto po gorach nie chodzil jest w stanie pomyslec, ze to przesada. Tydzien chodzenia po Tatrach (nie do Morskiego Oka i z powrotem) 5-8 kg mniej.

Nie idziesz jak po miescie, jakis plecak masz - nawet te 2 litry widy wtachane na Kozi Wierch ;) Poza tym na szlaku zwyczajnie mniej jesz.

Generalnie w dzien jak ide w gory to nie licze i nie trzymam tak restrykcyjnie diety bo nie bede tachal 3 pojemnikow. Wole zjesc bulki i czekolade zawsze biore zeby cukier uzupelnic:) w kazdym razie po takim dniu czuje sie 3 razy bardziej zmeczony niz po dobrym treningu nog

uzanami

Chyba tylko ktos kto po gorach nie chodzil jest w stanie pomyslec, ze to przesada. Tydzien chodzenia po Tatrach (nie do Morskiego Oka i z powrotem) 5-8 kg mniej.

Nie idziesz jak po miescie, jakis plecak masz - nawet te 2 litry widy wtachane na Kozi Wierch ;) Poza tym na szlaku zwyczajnie mniej jesz.

My tu mówimy o ilościach 5-7 tysiecy spalonych kcal za jednym wypadem w góry .
Dałem zdjecie wyze - wyniki z pomiarów z profesjonalnego zestawu tempo bardzo dobre , puls wysoki i po 45 minutach ciągłego biegu spalone tylko / aż 800kcal. , przy takim tempie za godzine idzie spalic 1000kcal wiec zeby spalic 5-7 k kcal musiałbys biegac bez przerwy w takim tępie i na takim pulsie przez 5-7h . Dlatego podane spalanie podczas górskiego spaceru jest bardzo mocno wątpliwe.