ARYTMIA SERCA prosze o porade

Witam mam problem i prosze o pomoc! mam 19 lat i waze 85 kg przy wzroscie 188 cm od dwoch miesiecy zaczelem chodzic na silownie i zaczely sie pojawiac dziwne bole serca nie w jednym punkcie tylko ogolnie chwilami bolalo mnie serducho
i mimo brania wszelkich magnezow itp nic nie pomoglo wiec wybralem sie do lekarza specjalisty kardiologa i zrobil mi echo serca,ekg,holter i sie okazalo ze mam mala arytmie serca lekarz powiedzial ze jest ona nie grozna ale mimo wszystko w mojim wieku niepowinienem jej miec przepisal mi tabletki na dwa miech do lykania "Betalock ZOK 50" pol tabletki dziennie ktore powoduja ze serce nie bedzie mi kolatac. Jednak zakazal mi chodzenia na silownie i powiedzial ze moge biegac i plywac i tak tez robie. Kolatania mam rzadsze i mniejsze a bole zniknely biegam i plywam raz w tygodniu i zamierzam to zwiekszyc do dwoch razy jednak gdy wogle nic nie cwiczylem to te kolatania i bole zniknely ale sie psychicznie zle czulem ze nic nie trenuje od stycznia chcialbym znowu zaczac chodzic na silownie. Na silowni trenowalem 3 razy w tygodniu ciezary 40 minut i ok 20-40 minut po ciezarach jezdzilem na rowerku. Zadnych sterydow oraz narkotykow nigdy nie bralem co mi sugerowal lekarz podczas badania. Bralem tylko multivitaminke i odzywialem sie bardziej bialkowo .Nie byl to moj pierwszy kontakt z kulturystyka gdyz dwa lata temu chodzilem 7 miesiecy i wszystko bylo wporzadku, w pozniejszym okresie trenowalem boks i bieganie a jak przyszla maturka i egzaminy na studia to na pare miech mialem zastoj i mocno utylem + duze libacje alkoholowe na wakacjach przy upalach skonczyly sie u mnie wyplukaniem elektrolitow i wlasnie moja sylwetke chcialem poprawic silownia i pojawily sie te problemy z sercem

Co o tym sadzicie ? czy moge po dwumiesiecznej przerwie i zakonczeniu lykania tabletek powrocic do normalnych kulturysztycznych treningow?





Zmieniony przez - sneezer w dniu 2003-12-04 18:58:32

Sam mialem kiedys arytmie i to dosc powazna, chodzilem do lekarza, lykalem potas i magnez, jadlem w ****u pomidorow, pomaranczy itp. Jesli chodzi o tabletki to wzilabym na twoim miejscu "aspargin", zawiera on magnez i chyba potas, i co jakis czas lyklan bym sobie, no ale i tak najepiej skontaktowac sie z lekarzem.

chyba się skontaktuj z lekarzem to chyba najlepsze wyjście on najlepiej wie o Twoim stanie.


**********
SFD user

LEKARZ.

ZAPRASZAM do udziału w akcji "Trenuj z nami CYKLICZNIE"
http://www.kulturystyka.pl/artykuly/120

KONSULTACJE INDYWIDUALNE-MÓJ MAIL PRYWATNY- POWIADOMIENIEM Z SFD-ZAPRASZAM

a lekarz sportowy jeszcze lepiej


**********
SFD user

a przypadkiem niebakasz zadużo ???
możesz mieć niewydolność serca ... tylko lekarz ci to powie!!

Nie nie bakam zreszto napisalem ze nie cpam, po lykaniu leku nastapila poprawa wzialem sie za bieganie i basen teraz osstatnio pojde na kontrol do lekarza i zamierzam na silownie znowu wrocic pozdrawiam i dzieki za rady

pisze ciag dalszy moze sie komus przydac:

wiec poszedlem do lekarza ale innego i to do profesora i ordynatora szpitala, bardziej renomowanego niz poprzedni lekarz, gdyz 3 dni bolala mnie mocno lewa strona i to wewntarz dokladnie tam gdzie znajduje sie serducho, wiec sie wystraszylem, pozatym i tak na kontrole musialem isc po dwoch miechach lykania Betaloc ZOK 50 ktory to srodek przepisal mi wczesniejszy lekarz, pokazalem mu wczesniej zrobione u wczesniejszego lekarza badania jeszcze raz opisalem cala sytuacje od poczatku i sie okazalo ze ta moja "arytmia" co mi wczesniejszy lekarz i to ze stopniem doktora przepowiedzial jest po prostu niegrozna a to co mnie teraz boli to zwyczajne nerwobole i spokojnie moge chodzic na silke i biegac. Profesorek przepisal mi MAGNE-B6 kazal lykac 1-2 tabletki przed snem i ziolowy srodek PERSEN na uspokojnie i kazal odstawic betaloc zok 50 -skadinad pochwalil ten srodek ze dobrze dociera serce i rzeczywiscie bol zniknal.

Jak widac sa lekarze i lekarze z tym ze jedni sa negatywnie nastawieni do kulturystyki a drudzy pozytywnie i wez tu zrozum rozum, i zauwazylem przynajmniej u mnie tak bylo im wiekszy lekarz ma stopien naukowy tym bardziej jest wporzadku i wyluzowany acha i w sumie liczac koszty mojego prywatnego chodzenia po lekarzach to suma sumarum na badania,leki wizyty wydalem ok 250 zl ...



Zmieniony przez - sneezer w dniu 2004-01-09 10:11:43

Zmieniony przez - sneezer w dniu 2004-01-09 11:55:22

a mozesz napisac dokladnie jakie badania Ci robil?? tzn tylko ekg, itd.? A badali Ci krew??

Tak to bywa....- raz sie tonie, raz sie plywa

na samym poczatku napisalem ze robiono mi : ekg, holter ekg - czyli na 24h nosilem kabelki na sobie no i echo serca zadnych badan krwi nie mialem oczywiscie podczas pierwszej wizyty zostalem osluchany sluchawkami i zmierzono mi cisnienie a podczas drugiej u nastepnego lekarza to tez mnie osluchal i "po sczypal" w okolicach serca, jesli chce sie miec 100% pewnosc ze niema sie jakies wady wrodzonej serca i konkretnie co jest to sie powinno pojsc na tomograf za ktory sie zaplaci za przeswietlenie w nim prywatnie ok 200zl a panstwowo sie czeka pare miechowow ale profesorek to mi odradzil zreszto juz bym nawet kasy nie mial na to.

Zmieniony przez - sneezer w dniu 2004-01-09 23:32:38

Zmieniony przez - sneezer w dniu 2004-01-10 00:00:15

masz SOGa ode mnie

Tak to bywa....- raz sie tonie, raz sie plywa

Obawiam się ,że mam podobny problem do Twojego :/
Ale chyba nie udam się do lekarza bo mam na takich alergię.
Pozdrawiam i SOG dla Ciebie