Witam.
Od paru lat mam problem ze słabym libido. Mam 29 lat dobrze zbudowany. Trenuje na siłowni i biegam. Ale od dwóch lat raczej staram się nie forsować. Nie biorę żadnych dopingów i ćwiczę raczej na sucho, a odżywki jak już to kiedyś brałem białko i bcaa. Myślałem, że to słabe libido (a raczej jego wahania z dużą przewagą słabego libido) ma podłoże psychologiczne. Postanowiłem jednak zrobić badania hormonów. Oto jak wyszły:
FSH 2.08 mIU/ml (0.95 - 11.95)
ESTRADIOL 168 ↑ pmol/l (40 - 161)
TESTOSTERON 18.83 nmol/l (8.33-30.19)
PROLAKTYNA 8.48 ng/ml (3.46-19.4)
Na podstawie tych wyników podejrzewam że moje "problemy" między innymi z libido mogą, wynikać z podwyższonego estradiolu oraz różnicy stosunku estradiolu do testosteronu. Zresztą poziom testosteronu też szału nie robi. Zaczynam się zastanawiać czy też mój spadek formy pomimo treningow(szczególnie w bieganiu) nie ma przyczyny w hormonach.
Pomyślałem żeby użyć ATD aby zwiększyć testosteron i zredukować poziom estradiolu chociaż do połowy skali. Wiem, że z tego co czytałem można z ATD przegiąć w drugą stronę i też będzie spadek libido. Dlatego myślałem żeby zmniejszyć dawkowanie bardziej asekuracyjnie. Np. 1 tab. dziennie lub co drugi dzień. I robić badania np. co 2 tygodnie żeby kontrolować żeby estradiol nie spadł za bardzo.
Co o tym sądzicie??
Od paru lat mam problem ze słabym libido. Mam 29 lat dobrze zbudowany. Trenuje na siłowni i biegam. Ale od dwóch lat raczej staram się nie forsować. Nie biorę żadnych dopingów i ćwiczę raczej na sucho, a odżywki jak już to kiedyś brałem białko i bcaa. Myślałem, że to słabe libido (a raczej jego wahania z dużą przewagą słabego libido) ma podłoże psychologiczne. Postanowiłem jednak zrobić badania hormonów. Oto jak wyszły:
FSH 2.08 mIU/ml (0.95 - 11.95)
ESTRADIOL 168 ↑ pmol/l (40 - 161)
TESTOSTERON 18.83 nmol/l (8.33-30.19)
PROLAKTYNA 8.48 ng/ml (3.46-19.4)
Na podstawie tych wyników podejrzewam że moje "problemy" między innymi z libido mogą, wynikać z podwyższonego estradiolu oraz różnicy stosunku estradiolu do testosteronu. Zresztą poziom testosteronu też szału nie robi. Zaczynam się zastanawiać czy też mój spadek formy pomimo treningow(szczególnie w bieganiu) nie ma przyczyny w hormonach.
Pomyślałem żeby użyć ATD aby zwiększyć testosteron i zredukować poziom estradiolu chociaż do połowy skali. Wiem, że z tego co czytałem można z ATD przegiąć w drugą stronę i też będzie spadek libido. Dlatego myślałem żeby zmniejszyć dawkowanie bardziej asekuracyjnie. Np. 1 tab. dziennie lub co drugi dzień. I robić badania np. co 2 tygodnie żeby kontrolować żeby estradiol nie spadł za bardzo.
Co o tym sądzicie??