Szacuny
2
Napisanych postów
369
Wiek
44 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5911
No brawo "Jasiu". Też tak robie i jest luxx. Jeszcze jak się duathlonik zrobi to jest dopiero rozpierdziel aerobowy. Polecam 25 Km rower + 5 km bieg. Fajnie jest :)
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
5493
Jestem zdecydowanie za rowerem stacjonarnym ewentualnie steperem.Czas treningu aerobowego 30-60 minut.
Jeśli chodzi o bieganie to nie jestem jego zwolennikiem,ponieważ uważam,że powoduje spory regres w rozwoju masy mięśniowej,a także znacznie obciąża stawy kolanowe.
Pozdrawiam
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
To i to jest dobre . Ja biegam 3x w tygodniu , a 3 jeżdze na rowerku (na siłowni). Tylko że biegając 30 minut pocę się bardziej niż 30 minut rowerku .
Najlepiej stosować oba sposoby na aeroby jak ma się możliwość
Szacuny
0
Napisanych postów
71
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
2510
bieganie, bieganie,bieganie....poprostu biegaj a nie baw się w rowerki itp. rzeczy. Na początek na przykład 2 razy w tygodniu po 30 min. w tempie powiedzmy 4.30 na km. Powodzenia.
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
91830
ja takze jestem za bieganiem najlepiej poprzez sport (pilka nozna kosz siatkowka) no rower takze ale na swierzym powietrzu. mysle ze jazda na rowerku jest super ale w silce to nie to samo.
KAZDY NOSI SWOJE BRZEMIE NA PLECACH(CZYM WIEKSZE TYM LATWIEJ)
Szacuny
40
Napisanych postów
997
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
5493
Wszystko zależy od celów i priorytetów,które sobie stawiasz.Jeżeli zamierzasz na poważnie zająć się kulturystyką,a więc zależy ci na harmonijnym i maksymalnym rozbudowaniu własnego ciała to nie powinieneś biegać,gdyż takie aeroby będą sabotować twoje wysiłki.Generalnie żaden szanujący się kulturysta nie biega,bynajmniej ja o takim nie słyszałem,chociaż nie przeczę,że mogą istnieć jakieś wyjątki,ale na pewno nie na poziomie zawodowym czy dobrze amatorskim.Ćwiczenia tlenowe,które są preferowane przez kulturystów to rower,steper,spacery.
Być może masz zupełnie inne cele przed sobą,zależy ci np.tylko na ogólnorozwojówce i przy okazji na redukcji tkanki tłuszczowej.Wtedy biegaj sobie dowoli na pewno ci nie zaszkodzi.
" certum est,quia impossible est"
doradca w dziale Combat/Samoobrona,
SFD FIGHT CLUB
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Rowerek stacjonarny to zaj..... sprawa, po pierwsze przyśpiesza przemianę materi a po drugie skutecznie moża napalić na nim nieco tłuszczyku... pozatym chyba jest lepszy od tradycyjnego roweru (na stacjonarnym można bardziej się zgrzać a co za tym idzie spalić więcej kalori
Szacuny
51
Napisanych postów
5468
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
30199
czytalem kiedys we flexie sprzed 2 lat artykul o aerobach i tam mocno podkreslali wyzszosc rowerka nad bieznia czy jogingiem, gdyz ten drugi, szczegolnie na twardym podlozy mocno obciaza kostki i kolana co na dluzsza mete jest kontuzjogenne
Jak mowi stare powiedzenie pszczol: bicepsow nigdy za wiele...
Szacuny
761
Napisanych postów
16449
Wiek
45 lat
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
169382
Wielkie dzięki za info, ale tak naprawdę to w końcu nie wiem co jest lepsze. Jedni mówią bieganie, drudzy rowerek.
Komu mam wierzyć ? Mimo wszystko wybieram chyba rowerek, ponieważ chcę zrzucić trochę tłuszczyku z brzuszka, przy jak najmniejszej utracie masy mięśniowej, a wnioskując z waszych wypowiedzi rowerek będzie w tym wypadku lepszym rozwiązaniem.
Jeszcze raz dzięki.
pozdrawiam
Szacuny
11182
Napisanych postów
51933
Wiek
31 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
Mam pytanie: jeżdżę na rowerze, latem ok. 30-40km dziennie. Czy to mocno przeszkadza w budowie masy? Bardziej zależy mi na rzeźbie, a mam trochę tłuszczu, który chciałbym spalić, ale mimo wszystko, czy to nie za dużo?