Amfetamina a mięśnie

To pytanie jednego z użytkowników forum o nicku SZKLANKA.

Mam pytanie czy amfetamina wpływa na redukcję mięśni? Wiem że jeśli często sie ją stosuje to tak pytam o zastosowanie raz na jakiś czas. Czy spożywanie znacznych ilości płynów może ew. ten proces zminimalizować. I najważniejsz czy wpływa na zmniejszenie wydzielania hormonu wzrostu?

"Wszystko co pięknie, rodzi się w bólu"

Moderator działu Szatnia

Zmieniony przez - DeeJaaVuu w dniu 2002-04-05 11:55:30

Zmieniony przez - DeeJaaVuu w dniu 2002-04-05 12:00:11

W młodym wieku człowiek nie jest jeszcze ukształtowany pod względem psychiczny, narażany jest na wpływ innych osób i nie potrafi podejmować sensownych decyzji. Dlatego też to właśnie młodzież często próbuje narkotyków, co w znacznym stopniu przekłada się na ich późniejsze życie i zdrowie. Osoby młode, słabe psychicznie, aby pokazać, że nie są gorsze od rówieśników, próbują tego typu środki. Najczęściej kończy się to tylko i wyłącznie problemami ze zdrowiem, czy wymiarem sprawiedliwości.

Amfetamina to organiczny związek chemiczny. Jest ona pochodną metylową 2-fenyloetyloaminy. Zaliczana jest do nielegalnych środków psychotropowych, a posiadanie jej i obrót jest karane. Jeszcze kilkanaście lat temu stosowana ona była jako lek, jednak usunięto ją w Polsce z lecznictwa.

Dostając się do organizmu, amfetamina wzmaga wydzielanie noradrenaliny i dopaminy, prowadząc do zwiększenia koncentracji, czuwania, czy funkcji wykonawczych. Zaobserwować można to w zwiększonej nadpobudliwości psychoruchowej, co w niektórych krajach znajduje zastosowanie w leczeniu ADHD i narkolepsji. Wskutek tego zwiększeniu ulega aktywność układu nerwowego oraz pobudzenie całego organizmu.

Niestety amfetamina ma znaczny wpływ na nasze mięśnie, wprowadzając je w silny stan katabolizmu. Poza tym w znacznym stopniu obniża apetyt, co również ma wpływ na ilość spożywanych przez nas kalorii. Negatywny wpływ na zdrowie, jaki ona posiada, przekłada się pośrednio na efekty treningowe. Zdecydowanie nie polecam używania tego typu środków.

feta działa tak ze dodaje energi, później w miejscu zurzytej jest dziura, poza tym ma sie problemy ze snem...
nie spiac nie pozwalasz regenerowac sie miesniom.
pamietac tez trzeba o spadkach masy...
mysle ze woda za duzo nie zdziała, predzej czy poźniej jej nadmiar zostanie wydalony z organizmu.

gdybyśmy nie cierpieli nie wiedzielibyśmy że żyjemy
Tomek

Amfa to jeden wielki katabolizm ...

"Demon to some , angel to others ..."

twiters dobrze prawi . Amfa to jeden wielki katabolizm

"Demon to some , angel to others ..."

Ale jeśli będziesz jadł i pił do tego HMB i do tego raz na jakiś czas zażyjesz do nauki to też zje ci mięśnie.

daro

tak sie mówi:
raz..........

gdybyśmy nie cierpieli nie wiedzielibyśmy że żyjemy
Tomek

szklanka tylko sie nie zaćpaj a tak wogóle to amfa to syf...

ello A B S

na nauke-głupota, jak chcesz sie uczyć to pij plusza active.

gdybyśmy nie cierpieli nie wiedzielibyśmy że żyjemy
Tomek

DeeJaaVuu - spójrz na organizm jak na perfekcyjnie skonstruowaną maszynę. Jest czas na ćwiczenia, naukę i sen. Jest potrzeba jedzenia. Nie mamy szansy na bezusterkowe funkcjonowanie tej maszyny jeśli zaczniemy majsterkować. Amfetamina jest aminą, która działa dwukierunkowo. Z jednej strony powoduje mylne odczucia - zmniejsza ODCZUWANIE zmęczenia psychicznego i fizycznego, z drugiej zaś zmniejsza łaknienie. Organizm MUSI z czegoś czerpać energię, więc zaczyna od najbardziej wartościowych białek (enzymy i hormony), na drugi rzut idą mięśnie. Ta gra nie ma końca, tym bardziej, że odczuwa się przy tym stan błogiego spokoju. Amfetamina jest jak skrytobójca. My zaczynamy ją brać a potem to ona bierze nas.

Dariusz Czarnecki

zgadzam sie całkowicie z Guru.
wziąść 1 raz to najmniejszy problem. wyciągnąc kogoś z nałogu to już ta druga,'ciemna' strona medalu.
ja osobiście spróbowałem raz w życiu, stwierdziłem ze jest to zbyt fajne żeby brać jeszcze raz, po prostu wiedziałem ze to sie tak szybko nie skończy...

gdybyśmy nie cierpieli nie wiedzielibyśmy że żyjemy
Tomek

To prawda na amfie w ogole nie da sie nic jesc. Wciskanie na sile powoduje wymioty. Uczyc sie na niej bardzo odradzam.. To jest tak, ze nauczysz sie raz, potem drugi trzeci.. a potem jak bedzie jakis sprawdzan 9ew. zaliczenie), to pomyslisz sobie nie nie da sie nauczyc tego bez amfy. Wiem, jak moi znajomi o tym opowiadaja.
A poza tym, jezeli ktos ma problemy z tluszczem, i w przyszlosci bedzie chcial brac ECA, to na nic mu sie to nie zda, bo receptory beda juz przyzwyczajone, na silniejszy srodek jakim jest amfetamina. Spadek masy jest ogromny (ale tylko miesni i odwodnienie), na jednej dyskotece schodzi z organizmu 2kg, trzeba uwazac zeby sie nie odwodnic.

3-majcie się!!!