akurat jesli chodzi o mechanizm działania l-argininy, i zalezności pomiedzy suplementacją i tlenkiem azotu, to jest wiele niewiadomych.
Ale jeśli chodzi pragmatyczny aspekt, to trzeba przyznać, że arginina działa, jej działanie jest wręcz natychmiastowo odczuwalne, charakterystyczna "pompa", poprawa zdolności wysiłkowych nawet doraźne - tutaj zdania userów są dośc zgodne.
Jeśli chodzi o wzrost masy mięsniowej, to tutaj byłbym ostrożny, choć przeglądając publikacje opisujące cczy sugerujące mechanizm działania samej argininy - oczywiście można znaleźć szlaki które anabolizm wyraxnie będą wspierać.
Napewno arginina jest dość uniwersalną substancją, a jej dzialanie nie ogranicza się jedynie do poprawy komfortu treningu, choć ten własnie aspekt ze względu na swój "spektakularny" nieraz wymiar jest w stanie przyćmić inne zalety.
Z drugiej strony, entuzjastów końskich dawek argininy (znam takich osobiście) należy przestrzec iż tej własnie substancji w warunkach laboratoryjnych uzywa się w celu wywołania ostrego zapalenia trzustki u zwierząt hodowanych na potrzeby badan (np u szczurów)
Wart uwagi jest też pewien antagonizm pomiędzy argininą
i glutaminą na poziomie komórkowym
