Ból barku - do jakiego lekarza.

Witam od około ponad miesiąca odczuwam w prawym barku dosyć spory ból, myślałem że gdy zrobię przerwę od siłowni to powinno coś pomóc, powoli przechodzić ale przerwa trwa również dobry miesiąc i ból dalej jest taki sam, odczuwam go nie tylko przy ćwiczeniu ale również w ciągu dnia... Do jakiego lekarza mogę iść z czymś takim, bo wydaje mi się że jest to ból jakiegoś mięśnia bo urazu mechanicznego żadnego tam raczej nie było, kto mógłby pomóc w takim wypadku? Bo słysząc od lekarza rodzinnego że trzeba czekać i brać ibuprom to ręce opadają...

Kontuzja barku zdarza się dość często i dotyczy nie tylko sportowców, ale również ludzi, którzy amatorsko uprawiają jakaś aktywność, ale bardzo często dochodzi do tego u przeciętnej osoby, nieaktywnej fizycznie z racji typowego przeciążenia jednego z barku, a to wywołać może silne stany zapalne, ale również przeróżne mikrourazy. W szczególności uciążliwy jest uraz właśnie stawu barkowego, który uczestniczy w niemalże wszystkich ruchach górnej części ciała, które wykonujemy na co dzień. Począwszy od robienia obiadu, skończywszy na wiązaniu obuwia.
Problemy tego typu, z barkami powstają bardzo często u sportowców, wskutek źle przeprowadzanej rozgrzewki obręczy barkowej, która podczas treningu siłowego na górne części ciała jest bardzo istotna.
Gdy ból dokucza nam dłuższy czas, a odstawienie aktywności fizycznej nie przynosi żadnych rezultatów, należałoby udać się do ortopedy celem skonsultowania, czy w barku nie doszło do poważnych zmian, takich jak naciągnięcie wiązadeł, czy problem z rotatorami.
Ortopeda celem zdiagnozowania, co zaszło w barku, zaleci RTG barku oraz jego USG, na podstawie tych obrazów jest w stanie stwierdzić jakie zmiany zaszły w obręczy, jeśli obraz będzie niejednoznaczny, lekarz zaleci badania MR (rezonans magnetyczny), który dokładniej przedstawi problem, jeśli okaże się, że jest on bardziej złożony, być może potrzebna będzie nawet operacja.
Jeśli ból się utrzymuje, ale zmniejsza się jego napięcie, warto odwiedzić fizjoterapeutę, gdyż kilkudniowa terapia z dobrym fizjoterapeutą potrafi zdziałać cuda. Jeśli nie jesteś pewny i nie znasz w swojej okolicy dobrego fizjoterapeuty, warto zasięgnąć opinii w dziale Zdrowie i uroda https://www.sfd.pl/Zdrowie_i_Uroda-f113.html, gdzie moderatorzy na pewno pomogą w wyborze odpowiedniego fizjoterapeuty z Twojej okolicy.

To ortopedy docelowo, ale nie spodziewaj się cudów. Można próbować skrótowej drogi i próbować prywatnie u dobrego fizjoterapeuty.

Sam mam problem z barkiem . Nawet nie wiem kiedy sie zaczelo, któregoś pięknego dnia po treningu klatki zacząlem odczuwac ból. Myslalem ze to jakies naciagniecie i przejdzie . Tak sie stalo lecz na nastepnym treningu klatki byla powtórka i bol sie powtarzal z nasiloną siła, az wkoncu nie bylem w stanie w ogole cwiczyc. Zrobilem przeswietlenie które nic nie wykazalo potem Usg na którym wyszlo ze mam obrzęk stawu barkowo obojczykowego. To samo wyszlo po drugiej stronie lecz druga ręka nie boli w ogole. Lekarz powidzial ze wsumie moge wrocić do lekkich trenngów ale zebym zapisal sie na zabiegi, pole magnetyczne laser i jakies uderzenia pradem.Postanowiłem jednak nie cwiczyc w ogole zeby szybko sie z tym uporac, juz ponad miesiac chodze na zabiegi wydalem juz na to troche kase bo robie prywatnie i praktycznie zero rezultatów a mi poprostu ręce opadaja od siedzenia na dupie i nic nie robienia. Powoli trace nadzieje ze w ogole wróce do treningów

no to mnie pocieszyłeś, chyba najpierw pójdę do ortopedy ale z doświadczenia wiem że takie wizyty za wiele nie pomagały...

powiem tyle ja wybrałem się do b.dobrego polecanego ortopedy po tym jak dłuższa przerwa nie pomogła. Usłyszałem: przerwa 3 miesiące, żadnych obciążeń - ostre zapalenie kaletki podbarkowej i ścięgna głowy długiej, zespół ciasnoty barkowej. Po trzech miesiącach aktualnie trening wygląda tak że mimo uzyskania pełnego zakresu ruchowego ramienia to mogę ćwiczyć jedynie małymi obciążeniami (dawna rozgrzewka) ból się pojawia nadal ale jest postęp np. dwa miesiące temu wyciśnięcie samym gryfem (20 kg) nie było możliwe, aktualnie do 50 kg ( klata ławeczka) mogę sobie pozwolić bardzo uważając....

spróbujcie joint force z firmy e-pharm, nie chce żeby to wyglądało jako reklama ale ja długo szukałem takiego środku i wyleczyłem nim kolana z którymi miałem problem od lat, jeszcze kiedys mi podziekujecie;p albo na razie cissusa fitmax spróbujcie;]

ok, nie zaszkodzi ;] aktualnie wspomagam się Animal Flexem